SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

KONKURS "Przemiana Sylwetki" pod patronatem TREC NURTITION

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 59966

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5523 Wiek 48 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 64827
Iza ja chcę dokończyć redukcję chętnie zdam się na Twoje propozycje, przez wakacje myślę, że spokojnie dam radę 5 dni w tygodniu, od września zobaczymy, być może będę musiała zredukować ilość treningów do 3 w tygodniu

Zdjęcia w moich dziennikach są mojego autorstwa i stanowią moją prywatną własność. Nie zgadzam się na ich publikowanie w jakiejkolwiek formie poza tym tematem

Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2011:
http://www.sfd.pl/konkurs/filonka_podsumowanie_str69-t725666-s69.html#post8
Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2013: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_KONKURSU_PS_2013/FILONKA-t953383.html

Aktualny dziennik;
http://www.sfd.pl/filonka/DT__2013_redukcji_ciąg_dalszy-t955419.html
If you really want to do something, you'll find a way. If you don't, you'll find an excuse.

NO MORE EXCUSES!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 698 Wiek 11 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 38005
Iza ja dostosuję się do tego co mi zaproponujesz ,nie potrafię sama wybrać tego co teraz będzie dla mnie najlepsze .Jestem chuda ,zresztą wiesz .Mogłabyś mnie troszkę nakierować ?Nie wiem ile jeść i jaki rozkład .Na razie przyjęłam 1700 cal -rozkład 30 /40 /30 .Na razie nic się nie dzieje ,nie tyję , nie chudnę. Cały lipiec mogę ćwiczyć .Sierpień wyjeżdżam ,ale będąc w Polsce również chciałabym ćwiczyć z tym ,że będą to raczej ćwiczenia z ciężarem ciała drążek i gumy (myślałam zakupić expandera -to dobry pomysł ? ).Wrzesień powróciłabym do ćwiczeń siłowych

Chciałabym dorobić górę ,bo bida z nędzą ,dupa też marniutka(dla mnie teraz priorytet ,wszystko na mnie wisi ).No i udom przydało się nadać charakteru

Zmieniony przez - Manzanares w dniu 2013-06-27 21:52:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
kreweta lubi:
- treningi siłowe
- widzieć jak się napinają muskle
- czasem pobiegać, pokręcić jakieś aero

kreweta nie lubi:
- jak ją boli biodro i lędźwiowy
- wytrzymek, a zwłaszcza z burpeesami

Cele:
- przejść stabilizację i nie oszaleć
- ujędrnić i podnieść co się da - brzuch, cyc, uda, dupka
- dorobić / zagęścić co trzeba, tak jak pisałaś o plecach
- nauczyć się wyciągać korzyści z kompleksów sztangowych
- dobrze się bawić

Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2013-06-27 23:03:22
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
Moje upodobania są podobne do upodobań Krewetki tj. uwielbiam trening siłowy, nie lubię "wytrzymek". Poza tym:
- aero w porządku, ale w miarę krótkie i intensywne(zwykle ograniczam do ok. 20 minut), bo mi się zaczyna po prostu nudzić.
- interwały też ok, zwłaszcza jak zaczynam z nimi, dopóki nie wyrobię sobie takiej kondycji, że się stają za długie
- ogólnie mój organizm tolerował wszelkie wariacje diet, ale przeciw HC jakby się coś buntował przez pierwszy tydzień, smakowo ciągnie mnie do LC, tyle, że chciałabym też móc normalne mleko prosto od krowy pić (zdrowe).

Od końca konkursu jem zupełnie "na oko" patrząc jedynie na ww i starając się, żeby nie było więcej niż 130 g, ale w niektóre dni na pewno delikatnie więcej było. Żyję w stresie trochę, czy nie za mało ww przy tarczycy, czy może za dużo ww jak na regenerację, no i czy mam wystarczająco białka...jak długo można bezpiecznie dla sylwetki nie trenować...czy mam słuchać, kiedy organizm czuje głód, czy go olać, żeby nie zjeść za dużo...ile to jest za dużo..itp.
Zmęczenie u mnie wyszło 2-3 dni po konkursie: uderzenia gorąca, kilka pryszczy i w ogóle się zdziwiłam, ale na początku tego tygodnia czułam się podobnie, jak w pierwszym tygodniu HC...na drugi dzień nie miałam w ogóle apetytu i mam obawy, czy nie zjadłam za mało. Teraz wszystko chyba wróciło do normy.

Nie wiem, co dalej:
- obiecałam mężowi na jakiś czas dać sobie spokój z treningami i z liczeniem, żeby mieć więcej czasu, bo zaniedbałam wszystko, co się dało zaniedbać oprócz pracy, diety i treningów, ale w sumie teraz mam wakacje i wielkie nicnierobienie, więc mogłabym spokojnie coś robić 3 razy w tygodniu (akurat mój mąż 3 x w tygodniu pracuje , więc nawet nie będzie wiedział) poza okresem wyjazdowym (ok. 1 tydzień w lipcu i ok. 2 tygodnie w sierpniu)...od września max 3 treningi w tygodniu, żeby była jako taka równowaga w moim życiu pomiędzy pracą, treningami i domowym życiem i przede wszystkim czas na przebywanie z moim mężczyzną
- przestudiowałam jeszcze raz zasady żywienia bez liczenia w "Co jedzą Ladies" i się zastanawiam, czy będzie takie podejście ok:
- od połowy sierpnia 2012 do tej pory liczyłam każdy gram, ale chciałabym przejść na liczenie "na oko" tj. nie liczę białka (ale staram się go dość dużo zjadać), nie liczę tłuszczu (ale staram się nie przesadzać) + warzywa w miarę możliwości do każdego posiłku i z tabelki tam zamieszczonej wyszło mi, że dla aktywności lekkiej (będę się w końcu regenerować) to max 115 ww dziennie...ale nie wiem, jak to się ma do Hashimotek? Nie mam zielonego pojęcia, jaka jest moja kaloryczność "na zero" - mogę liczyć na jakąś podpowiedź ? (redukcję zaczęłam na 1600 kcal, przez większą część konkursu miałam od 1700 do 1900 kcal, a z wyliczeń wg wzorów dostępnych na sfd wyszło mi 1850 kcal). Na koniec starego dziennika dostałam taką radę od Ciebie:
obliques
Ale wiesz twoje ciało jest zaodowolone zmienia sie cały czas, skorzystało na braku glutenu oddycha teraz, nic nie stoi na przeszkodzie zostawic tak jak jest dac sobei ok 1700kcal jeśc warzywa ryby itd i pieknie wygladac

Trzymać się tego? A jeśli tak to mniej więcej jaki rozkład BTW?
- oczywiście przestrzegam zasady czystej miski...wyskoki bardzo sporadyczne tak, jak do tej pory....(no może delikatnie częściej mając w pamięci święte słowa,że dieta nie musi być na 100%) w święta dopuszczam objadanie się orzechami
- gluten na zawsze out (podejrzewam, że tutaj raczej kompromisów nie ma, chociaż fajnie byłoby wiedzieć, że jednorazowe spróbowanie włoskiej pizzy, czy spaghetti, jak już będę we Włoszech mi nie zaszkodzi, no ale mam na tyle silną wolę, że jak nie dostanę przyzwolenia to nic a nic nie tknę, ani nawet nie spojrzę)
- na "nie-redukcji" nadal obowiązuje 25 g fruktozy i zero ww w ostatnim posiłku?
- wprowadziłam ponownie Omega-3 i zamierzam wprowadzić suplementację olejem kokosowym i ziółkami na tarczycę raz na kilka m-cy i na wszelki wypadek DIM 2 opakowania na rok

Cele:
- NA PEWNO KONIEC REDUKCJI (szukałam jakiś dzienników dziewczyn robiących masę, ale jedyne to, czego się dokopałam to dzienniki z konkursu Shake Your Ass bez zdjęć po zrobieniu masy...wiadomo nie chcę się jakoś bardzo rozrosnąć...nie wiem, czego można się po czymś takim spodziewać...czuję, że jak będzie chłodniej mogę mieć apetyt na więcej kcal)
- zachować obecną sylwetkę na zawsze jak się tylko da
- nie dopuścić do ponownego pojawienia się cellulitu (jak to możliwe zlikwidować podskórny)
- jeśli obliques uważasz, że jeszcze coś jest do poprawienia to poprawię (na moje oko za bardzo mi wystają żebra heh, ale to pewnie samo minie...może pupę możnaby jeszcze bardziej zaokrąglić...brzuch umięśnić...mnie też to dziwi czemu 6-ciopak się u mnie po odwadnianiu nie pojawił tylko bardziej żylasta się stałam...może po prostu spaliłam tłuszcz nie budując przy tym zbyt wiele mięśni i nie miało co się pokazać)

Ogólnie jestem baaaaaardzo zadowolona z tego co mam i posłucham Cię we wszystkim obliques.


Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-06-28 16:50:14

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Agnes, weź to streść, co?

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
Streszczenie specjalnie dla Rudej:
- uwielbiam trening siłowy + aero max 20 min lub interwały
- najbardziej smakowo i psychicznie odpowiada mi dieta LC

Od końca konkursu jem zupełnie "na oko" ograniczając jedynie ww do mniej więcej 130 g. Żyję w stresie trochę, czy jem wystarczająco ww, czy nie za dużo na regeneracji i ogólnie, czy dobrze jem bez liczenia.

Nie wiem, co dalej:
- zrobić dłuższą regenerację, czy rozpocząć coś nowego pomimo tego, że obiecałam mężowi na jakiś czas dać sobie spokój z treningami i z liczeniem, żeby mieć więcej czasu, bo zaniedbałam wszystko, co się dało zaniedbać? teraz mam wakacje i wielkie nicnierobienie, więc mogłabym spokojnie coś robić 3 razy w tygodniu (akurat mój mąż 3 x w tygodniu pracuje , więc nawet nie będzie wiedział) poza okresem wyjazdowym (ok. 1 tydzień w lipcu i ok. 2 tygodnie w sierpniu)
- przestudiowałam jeszcze raz zasady żywienia bez liczenia w "Co jedzą Ladies" i się zastanawiam, czy będzie takie podejście ok:
- od połowy sierpnia 2012 do tej pory liczyłam każdy gram, ale chciałabym przejść na liczenie "na oko." Nie mam zielonego pojęcia, jaka jest moja kaloryczność "na zero" - mogę liczyć na jakąś podpowiedź? (redukcję zaczęłam na 1600 kcal, przez większą część konkursu miałam od 1700 do 1900 kcal, a z wyliczeń wg wzorów dostępnych na sfd wyszło mi 1850 kcal).
- gluten na zawsze out (podejrzewam, że tutaj raczej kompromisów nie ma, chociaż fajnie byłoby wiedzieć, że jednorazowe spróbowanie włoskiej pizzy, czy spaghetti, jak już będę we Włoszech mi nie zaszkodzi, no ale mam na tyle silną wolę, że jak nie dostanę przyzwolenia to nic a nic nie tknę, ani nawet nie spojrzę)
- na "nie-redukcji" nadal obowiązuje 25 g fruktozy i zero ww w ostatnim posiłku?
- wprowadziłam ponownie Omega-3 i zamierzam wprowadzić suplementację olejem kokosowym i ziółkami na tarczycę raz na kilka m-cy i na wszelki wypadek DIM 2 opakowania na rok

Cele:
- NA PEWNO KONIEC REDUKCJI (przydałby się link do jakiejś Lady robiącej masę i ładnie po niej wyglądającej, żebym sobie rozkminiła co nieco)
- zachować obecną sylwetkę na zawsze jak się tylko da
- nie dopuścić do ponownego pojawienia się cellulitu (jak to możliwe zlikwidować podskórny)
- szlifować technikę, bo na pewno jeszcze wiele błędów robię


Ogólnie jestem baaaaaardzo zadowolona z tego co mam i posłucham Cię we wszystkim obliques.


Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-06-28 18:06:29

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925

Manzanares ty ile razy w tygodniu mozesz ćwiczyć
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 698 Wiek 11 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 38005
W lipcu pozbędę się męża ,więc bez ograniczeń 5 /6 dni w tygodniu

Sierpień też mogę 5 / 6 dni ,ale bez obciążenia ,bo w Polsce nie będę miała takiej możliwości

Od września te 5 / 6 dni myślę ,że dam radę ,tu już siłowy trening .Jestem elastyczna dostosuję się do tego co zaproponujesz

Zmieniony przez - Manzanares w dniu 2013-06-28 19:58:26
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 10166 Wiek 110 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 124582
Przemyślałam sobie kilka spraw i mam pytanie
Czy ten -> trening nadał by się dla mnie?
Czy lepiej ten z pośladów?
Nie zależy mi na sile i chyba psychicznie jestem za miękka, żeby na to się nastawiać w tym momencie
Co do rozkładu to dobrze się czułam na mniejszych ww i równo rozłożonych więc na razie przyjęłabym sobie BTW 130/80/160

Zmieniony przez - mika w dniu 2013-07-12 20:00:36

If you change nothing ... nothing will change!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 10166 Wiek 110 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 124582
nie tu

Zmieniony przez - mika w dniu 2013-07-23 16:20:20

If you change nothing ... nothing will change!

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

trening + dieta do poprawy [początkująca]

Następny temat

[FIT]Palmer - REstart

WHEY premium