Dzięki za odpowiedzi, będę sprawdzał propozycje
Na jakiś czas przycumowałem do Parkowej. Szału nie ma, ale jak na powrót może być. Kiedyś była chyba godzinkę dłużej otwarta. Wolnego ciężaru nie za dużo, ale większość osób z którymi ćwiczyłem zbyt dużo go nie zużywała.
Klimatu bólu i potu nie ma, ale nie ma też zbędnej napinki i głupich rozmów. Poza tym dużo początkujących, i przeciętnych młodych osób(studentów?). Całkiem przyjazna atmosfera.
Niedługo będę zmieniał pracę, więc temat ciągle aktualny. Mieszkanie mam na granicy Łodzi i Zgierza, więc najlepiej blisko od tych terenów.
Fru Fitness będę musiał sprawdzić, bo z mapy wynika że miałbym prawie 2 razy bliżej niż teraz na parkową
Sportera i okolice, niestety jeszcze dalej, ale słyszałem właśnie że fajna i jeśli pracowałbym gdzieś bliżej niej, to jak najbardziej brana pod uwagę.
Rytm też zobaczę.
Jeszcze raz dzięki wszystkim.