Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
...
Napisał(a)
Hasa, to przygotowanie masz idealne, będą nomen omen tłumy waliły
...
Napisał(a)
Hej tez bylam w Natur House i napalilam sie,bo w ciagu parunastu minut Pani dietetyk wydala sie byc kompetenta i znac na rzeczy...i czar prysł... Pani dietetyk namowila mnie do gazety Peso Perfecto i kazala sie stosowac do diety z tej oto gazety,pomimo tego,ze mowilam jej o swoich dolegliwosciach :D oczywiscie moja noga tam sie wiecej nie pojawila,bo gotowca wydrukuje sobie z neta i nie zaplace 130zł ,a 0zł :]
Myslalam,ze stosowanie sie do wytycznych jakiejs diety moze mi pomoc,a teraz wiem,ze moze mnie to tylko wkur***ić tak wiec polecam poczytac na sfd i to chyba bedzie bardziej pomocne,bo jesli zabraknie Ci jajek to zjesz tunczyka albo serek,co jest dosc oczywiste,ale dietetycy o tym nie wspominaja,bo zwykle drukuja gotowce i karza sie stosowac do swojej "diety: .Zreszta ta sama sytuacja byla u gastrolog do ktorej chodzilam i tam juz szly pieniadze,ze serce mnie sciskalo i dostawalam gotowiec z miesem czerwonym w tle,ktorego nienawidze,ale co tam :]
Sugeruje kupic karnet na dobra silke niz pakowac kasiorke dietetykom.Choc moze zdarzaja sie kompetentni,ale ja na takiego nie trafilam
pozdroooo
Myslalam,ze stosowanie sie do wytycznych jakiejs diety moze mi pomoc,a teraz wiem,ze moze mnie to tylko wkur***ić tak wiec polecam poczytac na sfd i to chyba bedzie bardziej pomocne,bo jesli zabraknie Ci jajek to zjesz tunczyka albo serek,co jest dosc oczywiste,ale dietetycy o tym nie wspominaja,bo zwykle drukuja gotowce i karza sie stosowac do swojej "diety: .Zreszta ta sama sytuacja byla u gastrolog do ktorej chodzilam i tam juz szly pieniadze,ze serce mnie sciskalo i dostawalam gotowiec z miesem czerwonym w tle,ktorego nienawidze,ale co tam :]
Sugeruje kupic karnet na dobra silke niz pakowac kasiorke dietetykom.Choc moze zdarzaja sie kompetentni,ale ja na takiego nie trafilam
pozdroooo
...
Napisał(a)
aa i jeszcze ciakwostka Pani dietetyk kazala odstawic chleb i standardowo ziemniaki...no ok...z tym,ze w jej diecie co drugi dzien pojawialy sie na sniadanie 3 kromki chleba...normalnie jadam 2 ,ale kogo to obchodzilo Moze myslala,ze mase robie :D
...
Napisał(a)
czy naprawdę nie istnieją jakieś mechanizmy prawne, które pozwalałyby na obciążanie takich "dietetyków" odpowiedzialnością za ich działania??? Przecież to jest jawne zagrożenie dla zdrowia i życia.... pomijam już, że szokujące jest dla mnie, ile osób się na to nabiera, ale to już kwestia edukacji niestety :(
...
Napisał(a)
Nie wiem, czasem nie mogę uwierzyć w to, co czytam
Nawet rozważałyśmy założenie temat "Dietetycy, których NIE polecamy", ale pewnie skończyłoby się to posądzeniem, jak nie pozwem o zniesławienie
Niestety, ludzie widzą gabinet, bialy fartuszek i może dyplomik na ścianie - kwestia zaufania do instytucji?
Nawet rozważałyśmy założenie temat "Dietetycy, których NIE polecamy", ale pewnie skończyłoby się to posądzeniem, jak nie pozwem o zniesławienie
Niestety, ludzie widzą gabinet, bialy fartuszek i może dyplomik na ścianie - kwestia zaufania do instytucji?
...
Napisał(a)
ja pierdziu... kiedyś z czystej ciekawości poszłam sobie do dietetyczki z myślą co ona może mi doradzić. Po tej wizycie do powyższej wypiski z jedzeniem, dodałabym jeszcze hasło "tylko chlorella Cię uzdrowi", "zielony owies pomoże na wszystko" i " wie pani, dieta dietą ale przydały by się jakieś suplementy, bo wie pani ja jestem dystrybutorem i u mnie pani może kupić, tylko 190 zł i opakowanie starczy na 2 miesiące". Wyszłam od niej zniesmaczona i utwierdzona w przekonaniu, że prędzej piekło zamarznie niż pójdę jeszcze kiedyś w życiu do takiego "fachowca".
To wszystko jest przerażające.
To wszystko jest przerażające.
"No pain, no gain"
"People ask me how to eat well. It is simple. You look like what you eat. If you look like a garbage can, you are probably eating garbage. Eat lean and mean whole foods if you want to look lean and mean" Arnold Schwarzenegger
.................
Mój Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_Vredotaa_-t958238.html
Poprzedni temat
odchudzanie z orbitrekiem-15 kg możliwe?
Następny temat
Dieta dla mojej Kobiety ;)
Polecane artykuły