PODSUMOWANIE 3 MIESIĘCY PRACY NAD SOBĄ:
Minęły 3 miesiące pracy (dopiero teraz sobie uświadomiłam, że to niedużo...) a efekty widać jak poniżej na zdjęciu i w tabelach pomiarowych.
Wprowadzone na starcie:
- dieta z haschi (bez glutenu i bez nabiału bo jednak mi troche szkodzi - wzdęcia)
- euthyrox 100
-
trening A i B do domu w/g Agak na początku z butelkami wody, potem doszły hantle, wykonywane na zmiane od poniedziałku do piątku weekend wolny
- trening na zamknięcie brzucha (stwierdzona diastasis)
- przed treningiem bieg w miejscu 10 min potem 20 min.
- po treningu rozciąganie.
- jedzenie wg. wytycznych "co jedzą ladies" i rozkład:
1600kcal ze 100g białka 130g ww i reszta tłuszczy
Wprowadzone pod koniec:
- zioła dla tarczycowych (sporadycznie)
- pokrzywa (sugestia Kokosika na opuchnięte nogi - pomogło) teraz piję co drugi dzień profilaktycznie
Co zniknęło:
- notoryczna senność i zmęczenie
- migreny! już było kiepsko i nawet miałam zacząć prowadzić dziennik migren ale odeszły i nie wracaja juz ze dwa miesiace mam nadzieję że na zawsze!
- bóle w "krzyżu" po wstawaniu z łóżka i jak mi się kiedyś wydawało "korzonki" to były chyba zaniedbane mięśnie w tej okolicy za praca przy kompie zrobiła swoje. Teraz wzmocnione nie dokuczają mi.
- diastasis zamknięta (no może minimalnie pod pępkiem szczelinka ale sie zamyka przy napieciu miesni)
Rozpoczynałam z butelkami teraz skończyły mi się krążki w hantlach i przyjdzie kupić sztangę :) Siłownia czynna wieczorami wiec nie mam szans na nia a ostatnio i zalana wiec sie remontuje. Były pompki damskie ale po zachęceniach Kokosika przeszłam na kaleczne męskie - teraz jest ich 10 ;)
W tym miejscu pragnę gorąco podziękować WSZYSTKIM LADIES za to że są i piszą, Szefostwu za to że ukierunkowuje i stałym czytelniczkom-podpowiadaczkom za rady i cenne sugestie
Kokosik - podziękowania i ukłony za czujność i ciągłe bycie przy mnie :),
Hasa, Shrimp wymiataczko,
Ruda dziękuję za podpowiedzi i wszystkim wpadającym okazjonalnie za podtrzymywanie na duchu :)
Nie kończę, dopiero zaczynam przygodę z ciężarami...Już mi Kokos sugeruje żebym poważniej się wzięła za to heheh dzięki kobieto za bacik.
Odmeldowuje się na 2 tygodnie laby... :)