Wiem, ze ten temat był setki razy wałkowany i ogolne tlumaczenie jest, ze jesli wykonuje się poprawną technike to nic się złego nie może stać, ale ostatnio kilka starszych osób z siłowni zwracało mi uwagę żebym uważał z większymi ciężarami na MC a najlepiej ograniczył robienia teog ciwczenia na razie w tym wieku.
Mam 17 lat 177cm wzrostu i ogolnie opoznione troche dojrzewanie(wiele cech meskich i dojrzewania pojawiala sie u mnie troche pozniej niz u wszystkich) wzgledem moich równieśników. Jest to na pewno uwarunkowane genetycznie dla przykładu mój tata w wieku 18 lat miał 178cm i tak tez w dowodzie a jeszcze do 21 roku urósł do 183 czy 184. Tak samo zawsze przypomina mi sie moj wujek ktory w wieku 17lat poszedl do pracy na budowe i tez zatrzymal sie w wzroscie i tak widac po nim troche skrzywiony ze powinien jbyc ze 3-4 cm wyzszy.
cwicze na silowni jakos z 7 miesiecy a MC i przysiady robie od niecalych 2 miesiecy ciezary nie sa duze na razie MC okolo 60-70 robocze Przysiad roboczo okolo 80.
Po przysiadze czesto boli mnie dolna czesc plecow no ale to chyba normalne bo pracuja prostowniki po Martwym jak zrobie 6 serii z progresja to plecy potrafie mocno czuc ze 2-4 dni. Jesli chodzi o technike to moze nie ejst idealna ale wiele osob pytalem czy nawet bardziej doswiadczeni kumple i mowia ze nie robie tego zle technicznie trzymam proste plecy itp.
I tak sie zastanawiam czy warto ryzykowac czy moze odpuscic na 2-3 lata najblizsze MC chociaz bo przysiad to tam mniejsze ryzyko. Jak myslicie?