SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

aaricia - redukcja / I pods. str.17

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 25880

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 344 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11627
Wrzucam trening z piątku (nogi).





Uwagi:
Poszłam na trening z zakwasami w rękach po środowym treningu.
Jak typowy zaburzony kozak kompletnie nie słuchałam swojego ciała. Wycisnęłam z siebie chyba całą energię.
1. ok
2. już zaczęło byc cieżko
3. ciężko
4. i 5. jakoś dałam radę choć z tym na jednej nodze trudno mi równowagę utrzymać, można do tego użyć tej maszyny co się siedzi i podnosi kolanem bolec z ciężarem?
6. to był największy koszmar mego życia, przyprawił mnie o wspaniały weekend (w zasadzie sama się przyprawiłam, napisze o tym dalej)
ledwo przeżyłam
7. i 8. myślę że xcc mówi samo za siebie, słaniałam się już
9. tutaj w zasadzie chyba się moje odczuwanie odłączyło od świadomości bo miałam wrażenie że dojeżdżam się z zaświatów
10. tutaj zastanawiałam się czy nie zaczepić jakiegoś "kolegi" i nie dac mu telefonu do mojego męża w razie jakbym zeszła
11. cardio - niestety było ponad moje marne siły.

To wszystko pisze na poważnie. Te dwa treningi to były najcięższe treningi w moim życiu. Ale to super ;)))

Popełniłam jednak parę błedów;
- nie rozciągnęłam się po piątkowym (musiałam jechac po dziecinę do przedszkola, a potem zapomniałam, a potem, po 3h było juz za późno....)
- do obydwu trenignów przesadziłam z obciążeniem (!!!) - powinnam zaczynać z różową hantelką ale ambicje mnie zeżarły
- przetrenowałam mięsień prawej ręki - objawiło się to tym że po 3h od trenignu nóg dostałam maksymalnego przykurczu ręki i nie mogłam jej wyprostować, nie mogłam spać, w sobotę miałam rękę na temblaku. Miałam konsultację z fizjo i powiedział mi że to przetrenowanie, wykluczył zapalenie i zerwanie czegoś tam. Dziś czuję się już ok.
Przetrenowałam go chyba tak, że w środę pojechałam ostro a w piątek na gobletach i plie przysiadach bardzo mocno skupiłam się na tym aby moje nogi się nie poddały i maksymalnie już dojechałam ręce trzymajace w powietrzu hantlę (mimo że nie była ciężka)
- nogi i doopa - tez zaliczyły najgorsze zakwasy życia, wiem co to ból hehe, ale już dziś prawie ok (przez dwa dni wdrapywałam się do swojej pracowni na 3 piętrze po schodach jak paralityk).

Dziś czuję jeszcze lekki bólek ale idę obczaić 3 dzień treningu - będę bardzo ostrożna.
Trochę mi było ciężko że tak mnie te zakwasy rozłożyły no ale cóż, człek się uczy całe życie )


Zmieniony przez - aaricia w dniu 2014-06-12 13:31:25
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66926
HM Rozciągać się nie musisz tylko po treningu. Jak nie zdążę rano po, to przed spaniem się staram. Wierz mi - jak tylko sobie odpuszczę to czuję następnym razem.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jagoda__ 2013

Następny temat

Ewentualne błędy i złe dane w dzienniku dietetycznym.

WHEY premium