Redukcja dla PH.

Witam wszystkich. Prześledziłem forum konkretnie, ale nie znalazłem podobnego wątku. Potrzebuję wsparcia merytorycznego w kwestii doboru diety w celu zrzucenia sadła z brzucha. Mam 181 cm, ważę niecałe 87 kg. Mam taką budowę, że całe sadło skupia mi się na brzuchu, a nogi i ręce mam szczupłe. Trzy, cztery razy w tygodniu ćwiczę boks, albo bjj, czasem biegam. Ale sadło stoi, bo... jestem przedstawicielem handlowym i nie mam możliwości odżywiać się tak jakbym chciał. Na śniadanie zwykle jem musli (70 g płatków owsianych zmieszanych z otrębami żytnimi, owsianymi, do tego migdały i suszone śliwki i morele), kolacje wędliny, tuńczyk wsw z oliwą z oliwek, warzywa, ale najgorzej jest z obiadami, bo nie mam jak odgrzewać, a na zimno to lipnie smakuje... Doradzicie co można jeść w robocie, żeby zrzucić sadło. No i jak się pozbyć apetytu na słodycze, bo ssie mnie jak s-syn. Pozdrówka

w Twoim przypadku zapoznaj się z tym tematem :

https://www.sfd.pl/Intermittent_fasting_IF_okresowy_post__konieczność_jedzenia_co_2_3h-t749241.html

Gdzie ankieta działu ?
brak podstawowych informacji o Tobie
dietę daj w takiej formie : https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_Z_POTRENINGU__INFO_JAK_TO_ZROBIĆ_-t922820.html

oraz przydatne może się okazać również to :

https://www.sfd.pl/[art]_PIERWSZA_REDUKCJA__PRZYGOTOWANIE_DO_DIETY.-t681908.html

na ssanie na słodkie to już jedynie walka z psychiką :D

U osoby bez podstawowej wiedzy o komponowaniu posiłków, nie zalecałbym IF. Tradycyjna dieta ułatwi naukę dobrych nawyków, przy nieregularnym żywieniu do tej pory If może tylko pogłębić problem mim zdaniem.

Dzięki. Poczytam i wrócę. :)

Ciągnie Cie do słodkiego bo masz duże wahania cukru we krwi ze względu na żywność przetworzoną jaką spożywałeś.

Nie jem, a raczej staram się nie jeść przetworzonej żywności, tzn. gotuję w domu, zabieram do roboty, tylko... nie zawsze mam możliwość zjedzenia i wiesz jak jest potem - wilczy głód itp. Łykam Omega 3, piję yerba mate, bo ponoć też cukier reguluje, ale można powiedzieć, że bez większych sukcesów.

pierdu pierdu, najlatwiej zwalic na tajemnicza sile z kosmosu i mozna sobie podjesc slodycze z czystym sumieniem, trzeba poprostu sobie zadac pytanie, albo pozbywam sie bandziora albo nie! najgorsze sa pierwsze 2-3 tyg, organizm pozbawiony czekolady itd. itp. szaleje jak w trakcie egzorcyzmu, ale pozniej juz jest tylko lepiej, proponuje delikatne substytuty w formie suszonych owocow, jogurtu naturalnego z miodem albo poprostu swierzego owoca! ale tez nie za duzo, bo fruktoza wali wprost do watroby, chwyc sie za jajka i przetrzymaj pierwsze tygodnie pozniej poleci z gorki, mowie to z doswiadczenia, ps. skoro trenujesz tyle razy w tygodniu SW to pamietaj o spozywaniu dobrych wegli przed i po treningu bo Ci organizm bedzie szalal!

Zmieniony przez - Cougar_20 w dniu 2013-03-29 21:47:28

Zmieniony przez - Cougar_20 w dniu 2013-03-29 21:47:58