Co powiecie o tej diecie?

PTRQ_93

Dla mnie to nie jest mitologia , i jest chore zeby jesc 3 duze posilki i sie zapychac mija sie to z celem po za tym

Dla mnie stratą czasu jest jedzenie 5-6 posiłków
Umiejętna kompozycja i dobór produktów może pozwolić zaspokoić zapotrzebowanie w 3-4 posiłkach.Ale każdy robi jak uważa

PTRQ_93

po za tym niepotrzebnie zwalniamy metabolizm

Masz na to jakieś potwierdzenie np.jakieś badania?

Szprota94

PTRQ_93

Dla mnie to nie jest mitologia , i jest chore zeby jesc 3 duze posilki i sie zapychac mija sie to z celem po za tym

Dla mnie stratą czasu jest jedzenie 5-6 posiłków
Umiejętna kompozycja i dobór produktów może pozwolić zaspokoić zapotrzebowanie w 3-4 posiłkach.Ale każdy robi jak uważa

PTRQ_93

po za tym niepotrzebnie zwalniamy metabolizm

Masz na to jakieś potwierdzenie np.jakieś badania?

Nie potrzebne badania wystarczy racjonalnie myslec , tu masz fajny artykul , ktory napisal Przemyski

https://www.sfd.pl/[ART]_Regularne_Posiłki__Czyli_dlaczego_warto_w_ogóle_jeść_-t534782.html 

Nie potrzebne badania wystarczy racjonalnie myslec , tu masz fajny artykul , ktory napisal Przemyski

https://www.sfd.pl/[ART]_Regularne_Posiłki__Czyli_dlaczego_warto_w_ogóle_jeść_-t534782.html


I opierasz swoje zdanie na artykule sprzed 4 lat, bez poparcia w literaturze naukowej? Proponuje nie bazować na własnych domysłach, a szukać dowodów swoich przekonań, bo potem rodzą się zalecenia nie mające żadnego potwierdzenia w realiach.
Nie ma badań świadczących o tym, że należy jeść 5-6 posiłków dziennie, a nie praktykowanie w/w skutkuje obniżonym metabolizmem, natomiast z cała pewnością można znaleźć potwierdzenie tego, że i bazując na 1-2 posiłkach można świetnie prosperować, bez ujmy na parametrach - patrz diety typu IF, dla najprostszego przykładu.
Bardziej, jak do ilości posiłków, przyłożyłbym się do pewnej regularności, a 3-4 posiłki w moim przekonaniu są optimum, gdzie nie tracę zbyt wiele czasu przy garach, a świetnie mi sie funkcjonuje i trenuje.

a mi się wydaję że mącicie w głowie tymi restrykcyjnymi dietami młodym co chcą zacząć ćwiczyć, nie każdy ma okazje zjeść 5 - 6 posiłków dziennie. Ja się po po prostu zdrowo odżywiam, zjem co sam w kuchni przyrządzę, nic przetworzonego w fabrykach, co nie jest w cale takie tanie jak by się wydaje ;p z rana zjem płatki Corn Flakes z mlekiem i białkiem, w pracy jem rzadko, po pracy siłka (pon - pt) porcja odżywek i po powrocie do domu obiad porządny, makaron, ryba, szpinak, kurczak, banany, same rarytasy, czasem do baru mlecznego można wpaść, na Muranowie stoi taki od 20 lat, na prawdziwy obiad za 12 zł każdy paker by się najadł ;p
na sen jakiś twaróg z dżemem, serek wiejski i odżywki. Wszystkie słodycze omijam, napoje gazowane, itp i naprawdę są efekty, po 4 tygodniach sam nie mogę w to uwierzyć, znajomi mówią że mietka wale ;p za jakiś czas wrzucę zdjęcia. pozdrawiam