Wczoraj mialem lekki kryzys,od wczesnego ranka musialem byc na nogach,popoludnie i wieczor w pracy,a o 20.00 trening + aeroby,ale jakos dalem rade.
Porcja supli przedtreningowych zrobila swoje
Zrobilem szybki trening klatki,tricepsow i brzucha w seriach laczonych
1.Wyciskanie hantli w skosie do 40kg X12powt
2.S.laczona:sztanga w poziomie+rozpietki butterfly,4x10+10
3.S.Laczona:Wyciskanie w skosie na maszynie chwyt neutralny+przenoszenie sztangi za glowe*,3x10+10
4.Prostowanie ramion nachwytem na wyciagu,4x12
5.Francuskie wyciskanie hantli lezac,3x 15-12 - 8+8 dropset
6.S.Laczona: prostowanie podchwytem na wyciagu+wyprosty z hantlami w opadzie,3x10+10,
7.allachy,3x15
8.Unoszenie nog w podporze, 3x15
Nastepnie porcja Bcaa+AAKG
45 minut marszu na biezni - predkosc 6,wznos 9,5
45g odzywki bialkowej sfd - smak brzoskwiniowy bardzo przypadl mi do gustu
Po wszystkim wrocilem do domu- ostatni posilek i spac,a dzisiaj w koncu sie zregenerowalem