Problemy

No więc schudłem w ciągu 3 miesięcy aż 19-20 kg. Głupio to zrobiłem bo jadłem mało ok 1200 kcal do tego ćwiczenia (trening domatora) plus raz w tygodniu treningi kosza. Teraz chcę z tego wyjść zacząłem ćwiczyć na siłowni no i co oczywiste chce nabrać mięśni, Nie wiem jak zacząć odżywianie zapotrzebowanie wyszło mi 2703 kcal. Chciałbym jakiś tam deficyt trzymać bo raczej skłaniam się ku rzeźbieniu ze względu na koszykówkę więc weźmy że chciałbym spożywać 2400 kcal. Nie skoczę z 1200 na 2400 z dnia na dzień bo przez to "odchudzanie" mam bardzo spowolniony metabolizm itp. Lecz z drugiej strony powiększać o 100 tygodniowo pewnie nie dam rady bo już odczuwam częste zawroty głowy brak sił itp. Z jednej strony nie zamierzam wracać do 95kg a z drugiej strony nie zamierzam nabawić się jakichkolwiek chorób przez głupotę. Tak więc panowie mądrzejsi ode mnie w tym temacie poradźcie coś i pomóżcie wyjść z tego dołka własnej głupoty. Z góry dzięki

Kluczem i tak będą powolne zmiany. Ważniejsze zdrowie niż sylwetka,więc musisz podbić do takiego pułapu,żeby nie mieć żadnych problemów. Nie da rady powiedzieć ile to będzie
Ważne też,żebyś od razu upewnił się w które pierwiastki Twoja dieta jest najbardziej uboga(w pierwszej kolejności zwróć uwagę na żelazo,magnez) i postaraj się dodać do diety ich źródła

To jeszcze mam jedno pytanie . Jakbym np wbił bardziej gwałtownie czyli o 300 kcal tygodniowo np. To przy dużej aktywności (bieganie2x 3x trening siłowy 1xkoszykówka) istnieje możliwość że wróciłbym do poprzedniej wagi z nawiązkał czy np przybrałbym na masie te 8-9 kg a potem by to się uspokoiło gdyż organizm i tak by to zużywał ?

300kcal tygodniowo to jeszcze nie tak dużo-podbij taką strategią do takiej wartości,przy której będziesz się już w miarę dobrze czuł i nie będziesz miał deficytów żadnych pierwiastków. Potem możesz wchodzić już wolniej. Oczywiście kcal uzupełniaj jedynie wartościowymi źródłami skł.odżywczych
Co się będzie potem działo to będzie zależeć od tego,jaką kaloryczność będziesz utrzymywał

Dalej planuje trzymać ciągle na poziomie 2400-2500 max plus bieganie itp więc powinno być ok . Dobra spróbuje podbije w 2 tygodnie o te 600 i powinienem już się potem czuć dobrze więc będę podbijał o 100. SOG poleciał

janusz123456

Chciałbym jakiś tam deficyt trzymać bo raczej skłaniam się ku rzeźbieniu ze względu na koszykówkę więc weźmy że chciałbym spożywać 2400 kcal.

Jeśli Twoim głównym celem jest kosz i nie chcesz specjalnie nabierać masy to utrzymuj później chociaż bilans zerowy/lekko dodatni,żeby nie hamować postępów w koszykówce