3 tygodnie temu zszedlem z cyklu i jestem już po odbloku.
Martwi mnie jedynie to że od tamtego czasu waga i obwody stoją w miejscu chociaż biorę po cyklu monohydrat kreatyny a wymiary nawet minimalnie spadły..
Ogolnie z cyklu jestem zadowolony przyrosty:
Wiek 20
Mój wzrost 184 cm
Waga przed 78/86 po
Biceps przed 36/39 po
Udo przed 60/64 po
Pas przed 83/88 po
Czy brak dalszego progressu a nawet spadek siły i obwodow jest czymnś normalnym? Niepokoji mnie to ponieważ zawsze odnotywalem progress i myślałem że do kwietnia dobiję to magiczne 40 cm a tu lipa
Co zrobić by przełamać tą "stegnację"? Dodam że zwiększyłem kalorie na +1200 ponad zapotrzebowanie białko 3g/wegle 5g/ tłuszcze 2g i dalej lipa...
Troche jak widać mi poszło w pasie, jeśli nie mogę dalej robić solidnej masy przez stegnację , myślałem o redukcji , ale słyszałem że redukowanie po cyklu jest kiepskim pomysłem bo łatwo stracic uzyskane mięsnie...
Co w tym wypadku robić , pozdrawiam i proszę o pomoc