ŚNIADANIA: 100g płatków owsianych ze 100 ml mleka, 4 jajka gotowane z chlebem(codziennie)
W SZKOLE: 4 kanapki z twarogiem(250g) sałatą, szczypiorkiem, papryką itp(codziennie)
OBIAD jem taki jaki mam w domu danego dnia
DRUGI OBIAD: 1. 200g kaszy + sos(cebula,pieczarki,kielbasa,koncentrat pomidorowy rozrobiony z woda, sol, pieprz, cukier) 2. 200g ryżu + warzywa mrożone + jogurt naturalny. (w jeden dzien jem kasze a w drugi ryz tak na zmiane)
PODWIECZOREK: 100g gotowanej piersi z kurczaka (codziennie)
KOLACJA: 250g makaronu z puszka tuńczyka(180g) (codziennie)
MIĘDZY POSIŁKAMI: owoce, jogurty
Oczywiście z mojej diety eliminuje wszystkie słodycze, cole, kawe(chociaż i tak jej nie pije) i inne świństwa.
Z tej mojej diety wyszło ok. 210g białka dziennie, natomiast ja mam 180 cm wzrostu i ważę 65 kg. W związku z tym, że dopiero zaczynam mam do was kilka pytań:
1. Czy ta dieta jest w miarę dobra? Do tej pory jadłem bardzo niezdrowo, tzn co chciałem i kiedy chciałem( nawet o 3 w nocy...)
2. Chciałbym najpierw przytyć z 5-7 kg i dopiero zacząć chodzić na siłownie, co o tym myślicie?
3. Jeśli już zacznę chodzić na siłownię, to od czego zacząć? Wiem, że przez tam pierwsze 2 tygodnie takie ćwiczenia na wszystko a co potem? Plecy, uda, klata?
Dziękuję za uwagę i z niecierpliwością czekam na Wasz odzew :) POZDRAWIAM!