Janusz123456/ powrót do żywych ogarnianie metabolizmu, rzeźba

Spojrzał ktoś by na te wyciskanie i powiedział co jest nie tak ? http://januszwill.wrzuta.pl/film/8sFDwtd0HMo/cam00136 mostek jest ok czy nie bardzo ?

Tragedia. Nie przesadzam.

Pozwoliłem sobie na takie małe podsumowanie z nudów.
1 zdjęcie jest z wakacji ale taki sam albo większy brzuch miałem 5 stycznia gdy coś pękło i postanowiłem się zmienić potem kolejno daty zdjęć:
2 jakoś połowa marca
3początek kwietnia
4 połowa kwietnia
5 początek maja
6 ostatnie dokładnie dziś

Nareszcie przyszedł piękny czas masowania. Dokładnie od niedzieli. Zważę się dopiero za 5 tygodni i zobacze jak to będzie wyglądało. W końcu skończyła się ta męka z marnym jedzeniem i tym wszystkim :D

trzymam kciuki, będę zaglądał : )

Kiedy podsumowanie?
Na**laj ciężar a nie ciężarki jak dla kobiety podnosisz
zmiany nie widzę, na końcowym zdjęciu jesteś bardziej tylko napięty: )

Kolego goldeniak każdy jest takim kozakiem jak ty i zaczynał od 100 na ławie i 50 na bicka wiem wiem.. Tak samo jak w 3 miesiące powinno mi wywalić kaloryfer i 115 w klacie prawda ?:) Za tydzień kończę cykl planem 5x5 z tego forum. Martwy teraz max w serii 5x5 110 a pojedynczy zmierzę niedługo przysiad 130 w serii pojedynczy niedługo. Klatka i to mój słaby punkt 75 w serii. Obwody bic z 35 i troche na jakieś 36 czyli niewiele klata a to z 98 na 105 106. Udo 54 na 56 przedramie 28 na 31. To chyba tyle .

Jakieś zdjęcia z teraz.

Soł nie pisałem pewno z pół roku, jakos nie mialem checi na prowadzenie dziennika. Ćwiczyłem cały czas, chwile się bawiłem w street workout jednak to nie dla mnie, troche dużo sie bawiłem w tryb weekendowo-pijany. Diete to pamiętam z przed wakacji. Teraz jest raczej dużo i zdrowo lecz ze słabością do każdego kalorycznego ścierwa pokroju słodyczy i chipsow. Trochę masy poszło fakt, że i przylało nieźle ale w sumie jestem zadowolony, bo liczy się dla mnie siła a wygląd na szarym końcu. No więc w bicepsie 40 jest. Klatka jakies 113-114 udo 60 przedramie 32. Siłowo to martwy 130 x 6 więc powinno walnąć 150 x 1 klata 100 jako max, dalej idzie tak samo opornie jak wcześniej przysiad jakieś 140-150. No i cóż byłem chudziutki trocha się przytyło ale z przyrostu siły jestem bardzo zadowolony.Jeszcze jakieś foteczki podrzucam coby nie było :) P.S może jakoś bym przyredukował niedługo ale to pewnie suche plany znając mój zapał do biegania