Mam pewien problem z którym nie bardzo wiem jak sobie poradzić, mianowicie bolący biceps / bark / staw barkowy, nie jestem w stanie precyzyjnie określić (biceps na pewno, bark nie jestem pewny). Ból objawia się najczęściej w nocy, budzę i nie wiem jak położyć rękę, bywa tak że nie idzie tego wytrzymać. To takie uczucie podobne jak gdyby krew nie dochodziła, jak ścierpnięta ręka.... na pewno nie jest to typowy zakwas. To już trwa około tygodnia.
Trochę o sobie i o moim treningu...
Mam 25 lat, jestem leciutki, ważę 73kg / 180 cm wzrostu. 3 lata temu byłem cięższy o jakieś 13 kilo, jako że mięsni nie mam za dużych byłem ogólnie ulany jak Muminek, postanowiłem wtedy schudnąć (dietka, bieganie, rowerek, no i dosyć mocna dyscyplina przy tym...). Jako że zrobiło się ze mnie niezłe chucherko postanowiłem trochę poćwiczyć. Nie zależało mi żeby mocno przypakować, raczej wzmocnić to co mam i cieszyć się dobrą kondycją... Kupiłem sobie drążek MAGNUS POWER 6 chwytów MP1025
Od 7 miesięcy systematycznie 3 razy w tygodniu robię ćwiczenia w domu (nie siłownia) drążek, brzuszki, pompki itp. A dokładniej zaczynając od pięciu podciągnięć, zwiększając systematycznie ilość powtórzeń doszedłem do:
Podciąganie:
na plecy szeroko 5 serii po 8 powtórzeń,
szersze chwyty 2 serie po 10
węższe chwyty 2 serie po 10
Pompki:
Tu różnie bo wykonuje dwa rodzaje raz tak raz tak tzn:
2 serie po 40 powtórzeń (na pięściach) nogi położone na łóżku
Lub
2 serie po 50 klasyczne pompki (również na pięściach)
No i brzuszki
Tu się nie będę rozpisywał (kilka rodzajów, trwa to jakieś 13 minut)
Dieta: staram się jeść pięć posiłków dziennie na kolacje chudsze wiadomo... niestety jak praca nie pozwoli to bywają 4 a nawet tylko 3 posiłki dzienni ale to raczej pojedyncze przypadki ;). Dodatkowo puszka 2,25 kg białka Gold standard 100% whey protein ON... droga była ;) ale smaczna ;)
Teraz tak, jako że jestem laikiem proszę się nie śmiać z moich ćwiczeń, z czasem może poprawię co nieco, na razie nie miałem do tego głowy, w każdym bądź razie przytyłem 3 kilo i to nie w oponę ;) a kumpela powiedziała mi że zrobiło się ze mnie niezłe ciacho jak ściągnąłem koszulkę.... ;) więc jakiś efekt tych ćwiczeń jest o ile nie kłamała ;)
Jak by ktoś był w stanie mi powiedzieć co może być z tą ręką to był bym wdzięczny, nie ćwiczę od tygodnia i o dziwo strasznie mi brakuje tych ćwiczeń (polubiłem to) i nie chciał bym przerywać.. ;)
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc ;)