chciałbym sie podzielic z wami moim doswiadczeniem.Otóż rok temu na wakacje robiłem sobie 2 miechy przerwy w treningach.ale w moim pokoju leżała 30 kilowa sztanga.wiadomo jak ciezar lezy w pokoju to kusi zeby go troszke potargac.no i tak od czasu do targałem tę sztange.efekt po miesiącu 2 cm. w łapie.zacząłem sie zastanawiac i przypominac jak te sztange targałem .wyszło mi ze mniejwiecej co dziennie łapałem te 30kg.i podnosiłem na bicepsy ok 8 razy i tak przez miesiąc.chyba niezły wynik jak na miesiąc tym bardziej ze nie jestem poczatkującym i w picepsie miałem juz wtedy sporo cm.no i wogole mi niezalezało wtedy na łapaniu masy ot tak bezinteresownie machałem i prosze jak niespodzianka .potem na silowni nie robilem juz tego tylko normalny trening i nie mialem juz takich przyrostów.pisze to jako ciekawostke a moze niektórym z was jakos to pomoze no nie wiem .napiszcie co sżdzicie
Babilon musi upaść