Od 3 lat ćwiczę podciąganie się na drążku podchwytem w domu ale nie do końca poprawnie (nie opuszczałem się do całkowicie prostych łokci przy podciąganiu). Teraz od paru miesięcy ćwiczę podciąganie nachwytem i tym razem poprawnie do prostych łokci. Jestem w stanie zrobić 15 takich podciągnięć ale od kiedy zacząłem ćwiczyć podciąganie nachwytem, co jakiś czas przy zginaniu łokcia coś mi się tam blokuje i czuję tam taki kłujący ból. Muszę wtedy po woli stopniowo zginać łokieć w 1 i 2 stronę aż ból się zmniejszy. Często towarzyszy temu lekkie strzyknięcie.
Czy możliwe jest przetrenowanie i czy może to samo minąć (od paru tygodniu nic się nie polepsza w sumie)? Co z tym zrobić? Będę wdzięczny za pomoc!