Piszę do was-specjalistów, aby poradzić się w kwestii żywienia.
Jestem ektomorfikiem.Przez 5 dni w tygodniu mieszkam w internacie-jestem więc zdany na ten ośrodek skromnego żywienia.
Mam niewielkie możliwości przygotowania sobie dodatkowych posiłków.
Na końcu postu zdjęcie diety.Wciąż brakuje mi kalorii i węgli.
Moje zapotrzebowanie : 2500 kalorii(W-350 g,B-95 g,T-84 g) + 400 kalorii,by przytyć.
Póki co na siłowni nie ćwiczyłem regularnie,ale wolę zacząć od diety i siłowni.
Co do obiadów-jestem zdany na to,co podadzą w internackiej stołówce :<
I jestem wybredny co do niektórych rzeczy takich jak - ciemne pieczywo,większość ryb ...(tak,próbowałem,na siłę jeść przecież nie będę).
Dochodzi też kwestia wytrzymałości żołądka-przy jedzeniu zbyt dużej ilości posiłków-więcej już wcisnąć nie zdołam :(
Chciałbym zbudować masę,liczę się z tym,że to potrwa kilka lat,by osiągnąć wymarzoną sylwetkę.