PS: Wydaje mi sie ze grappler nie da rady z takim przeciwnikiem. Na ciosy trzeba odpowiadac ciosami(Filipovic z nim wygral bo kopną go perfidnie w nerke, ale przez całą walke trzymał dystans bo wiedzial ze jak da sie złapac to kaplica.) A sapp przecierz nie jest wielkim "Technikiem" a kilka jego ciosów powala kazdego, to wyobraźcie sobie ze Tyson mi kilka razy silniejsze ciosy i jeszcze jest szybki,zwinny...Nie wiem, musiałbym zobaczyc taką walke i modle sie zeby Tyson pojawił sie w UFC.
Nobody is perfect...Im Nobody