Szacuny
0
Napisanych postów
1
Wiek
31 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
2
Proszę o pomoc. Biegałam codziennie do czasu, kiedy się przewróciłam. Zdarzyło się to 4 tygodnie temu i od tamtej pory nie jestem w stanie wrócić do treningów. Upadłam na okolicę bezpośrednio pod kolanem. Po upadku podniosłam się i biegłam dalej jak gdyby nigdy nic. Następnego dnia też trenowałam. Ból pojawił się po dwóch dniach. Początkowo nie mogłam skojarzyć przyczyny. Ciągle utykam na tą nogę. Wykańcza mnie ot psychicznie, bieganie jest dla mnie bardzo ważne.
Początkowo bardzo bolała mnie przyśrodkowa i tylna część łydki. Dziś ból sięga także miejsca, w które się uderzyłam. Błagam o pomoc, nigdy niczego podobnego nie przechodziłam.
Zrobiłam RTG, nie mam złamań. Na pewno chodzi o tkankę miękką. Nie pomagają mi żadne żele, typu Lioton 100, Voltaren.
Jeszcze raz - błagam. Bez aktywności fizycznej umieram!