Dieta "Tluszcze"

Witam mam takie pytanie mam ulozona diete tj ok 2 g bialka na kg masy ciala i jakies ok 650 weglowodanow dziennie. jezeli chodzi o tluszcze to wydaje mi sie ze sa troche ponad norme ale ja wgl na nie nie uwazam jem co tluste gdyz w mojej sytuacji ciezko sie doszukac zrodel czystych bialek i specjalnie sie tym nie przejmuje bo wgl nie tyje trzymam ciagle tę samą wage i teraz pytanie czy ja sb nie szkodze? czy powinienem ograniczac jezeli nie tyje?

Strasznie niezrozumiale napisałeś ? Jesz 650 g węgli i nie tyjesz ? Przelicz to jeszcze raz. I co to znaczy jesz co tłuste ? Napisz to jakos po ludzku

Tak jak napisalem dzienne spozycie tluszczy przekracza mi optymalne zapotrzebowanie i pomimo to nie tyje co jest nie zrozumiale?

No jeśli te tłuszcze są dobrej jakości i trzymasz jakoś ich proporcje to dawki rzędu 2g na kg wagi sa bezpieczne. Ale nie możliwe jest byś miał nadmiar tłuszczu , tone węgli i nie tył. A tak poza tym zły dzial

Odziwo nie tyje a dlaczego tone wegli? Codziennie do treningu dorzucam aeroby, skakanke, bieganie wiec wydaje mi sie ze potrzebuje ich nieco.

Nie neguje że potrzebujesz węgle poprostu dawka 650g jest ogrommna i tyle jedzą ludzie co ważą po 120kg i to na masie

Ja waze 95 kg Twoim zdaniem powinienem zmniejszyc dawke wegli? Podkreslam ze mam duzo ruchu.

Idź do działu odżywianie , zrób zrzut z potreningu.pl i tak Ci wszystko wytłumaczą

Ok dzieki