Chodzi na siłownie juz ponad 2 lata, dieta jest u niego prawie że znikoma, albo jej nie ma to zależny czy chce mu się gotować. Jego plan treningowy to "daj pan spokój" ale coś tam przerzuca.
I teraz mam pytanie czy jeśli on tak podchodzi do siłowni to będzie ciągle na tym samym poziomie siłowym czy możliwe jest że ciężary pójdą jakoś w górę?
Nie chce tu się kłócić, ze robi to bez sensu bo taka jest prawda ale zastanawia mnie jak może potoczyć się jego "kariera" na siłowni dalej
Bądźcie wyrozumiali. :)
Jeszcze nikomu nie zaszkodziło bieganie o 5.50 rano ;)
Treningi o 5.00 rano nie zabiją!
K7L7 na Steam
http://www.tinyurl.pl?TbS5Rap1
http://tnij.com/qq1YU