Od konca lutego do 20 kwietnia bylem na redukcji i zszedlem z 88-89kg do 80-81. Od 20 kwietnia stabilizuje wage w granicach 80-81. Chcialbym zaczac masowac i przy okazji nie zlapac efektu jojo. Jak myslicie, czy powinienem jeszcze potrzymac troche stabilizacje, czy moge juz zaczynac powoli zwiekszac kalorie?
Diety jakiejs specjalnej nie trzymalem - jadlem po prostu mniej i zdrowo. Ile dostarczalem kalorii nie wiem, ale cos w granicach 1800-2000. Wg obliczen, moje zapotrzebowanie kaloryczne to ok 2500kcal, czy jak zaczne od diety ok 2900kcal, to bardzo jojo mi nie wyskoczy?
Chcialbym masowac jakos do pazdziernika/listopada, zeby zlapac ok 86-88kg,a pozniej rzezba.
Co myslicie, zeby zaczac z jakims monohydratem? Tak z czystej ciekawosci chcialbym zobaczyc jak dziala kreatyna i jakie przynosi efekty, ale czy jest teraz sens ja kupic, czy moze dopiero za jakis czas?