Wyciskanie żołnierskie versus suwnica Smitha

Witam,

W moim planie treningowym jest wyciskanie sztangi w staniu sprzed głowy, wyciskanie żołnierskie, military press, jakkolwiek zwał tak zwał.
Do tej pory robiłem to ze zwykłą sztangą, tzn. olimpijką i na stojakach, ale jeden z najbardziej utalentowanych kulturystów na siłowni zwrócił mi uwagę, że za bardzo mi sztanga lata, ogólnie mało stabilnie jest, więc zalecił robienie military press na suwnicy Smitha. Ciężko polemizować z osobą, która przez 20 lat zdobyła tyle pucharów i medali w dziedzinie kulturystyki i ciężarów, że brak miejsca na szafkach, ale z drugiej strony słyszałem kiedyś, że suwnica Smitha oddziałuje pośrednio na mniejszą ilość mięśni. Jak w końcu z tym jest?

Jeśli wykonujesz wyciskanie stojąc poprawnie technicznie i jesteś w stanie panować nad ciężarem to ono zawsze ma więcej zalet niż wyciskanie siedząc na suwnicy. Przede wszystkim wyciskanie stojąc angażuje nie tylko barki pracują całe rotatory stawu barkowego co również ma kolosalne znaczenie dla bezpieczeństwa barków. Ponadto całe ciało jako stabilizator , mięśnie rdzenia itd itd . Jedna ważna rzecz technika ! jak ona jest poprawna to na wyciskanie stojąc nie ma mocnych

Czyli lepiej, jeśli odejmę sobie ciężaru ze sztangi, ale będę wykonywał wyciskanie bez kołysania, poprawnie technicznie, tak?

Dokładnie tak , w wyciskaniu stojąc mega ważną rolę pełnią mięśnie rdzenia ( brzuch + prostowniki ) jak masz dobrze je spięte to całe ciało się usztywnia , nie masz pogłębionej lordozy lędźwiowej i ćwiczenie jest bezpieczne . Możesz się skupić na barkach a przy okazji wzmacniasz mięśnie stabilizujące i odciążasz kręgosłup więc same pozytywy a z czasem możesz przejść do dynamicznych wersji ćwiczenia

rion, jak się wyciska stojąc i sztanga wędruje sprzed twarzy, to prowadzimy ją za głowę? mam rację?

W pełnym technicznym wyciskaniu stojąc sztanga wędruje z obojczykó do pozycji wyprostowanych rąk nad głową i tutaj powinna się znaleźć sztanga oczywiście mówimy tutaj o klasycznym wycisku, powinno się doprowadzić do wyprostowania łokci nad głową i zblokowaniem sztangi. Z tym wyjściem za głowę dość ostrożnie trzeba podejść bo tutaj trzeba utrzymać w odpowiednim miejscu środek ciężkości żeby sztanga nie uciekła do tyłu