SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

spalacz

temat działu:

Po siłowni, o siłowni

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 754

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a) Temat przeniesiony przez anubis84 z działu Szybkie pytanie.
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Wiek 41 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 190
Hej wszystkim.

Czy możecie mi polecić "pierwszy w życiu spalacz" ;)

Mam 31 lat - babka - 164 cm - 56 kg. Chora tarczyca - niedoczynność - jej wyniki w normie. Przyjmuję Euthyrox N100.

3 razy w tygodniu chodzę na zumbę. Pozostałe dni ćwiczę w domu brzuch i pośladki. Teraz chcę dołożyć też łapki. Jeden dzień wolny. Średnio co 4 tygodnie wolny tydzień z uwagi na pracę zmianową.

Na nic innego nie narzekam tylko na brzuch. Nie mogę tego dziadostwa zgubić ;)

Jak jem:

Tak se. Rano [8.00] bułka w pracy [z tym co się nawinie pod rękę - serem, pomidorem, mielonką;), dżemem - ogólnie kaprysowo podchodzę do tematu]

Koło 12.30 zamawiany obiad - obiad ala domowy - a to gulasz, zupa, pyrki z gzikiem czy naleśnik

koło 14.00 płatki z serii fit wybierane z opakowania do poskubania

coś koło 21 kolacja - najczęściej bułka z tuńczykiem albo jajecznica [po ćwiczeniach]

Gdzieś tam zawsze wpadnie jabłko.

Chodzę spać o 24. Wstaję o 6.

Nie umiem trzymać diety. Sama sobie nie gotuję więc odpadają "gotowane piersi z kurczaka" ;) Rzuciłam już coca colę i chipsy. Pozostała czasami czekolada i cukierki. No i popcorn - ale w rozsądnych ilościach.

Ogólnie zrzuciłam wszystko i wszędzie - ramiona, pupa, nogi - wszystko mi odpowiada. Pozostał brzuch, którego nie mogę ruszyć :(

Dlatego pomyślałam o spalaczu. Ćwiczę - na całym ciele widzę efekty oprócz tego jednego miejsca. Czy możecie mi polecić coś lekkiego co mnie wspomoże? Coś po czym normalnie zasnę ;)

Jakby ruszenie brzucha dietą odpada z przyczyn wymienionych powyżej. Nie mam możliwości gotowania w pracy a jeść obiad o 17 i o 19 biec na zumbę też nie dam rady [bo przy tych podskokach gotowam jeszcze wszystkim pokazać co jadłam ;) ].

Pozdrawiam,
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 373 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 9149
ha ha ha daj sobie spokoj

MASZERUJ ALBO GIN

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 63 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 632
Ale Po co Pani ten spalacz ? szkoda kasy jak się nie ma ani diety ani pojęcia o tym co się powinno jeść.. A to naleśniki, to drzem, czekoladki i do tego pewnie jajecznica robiona na masełku z boczkiem

po 1. Ta "dieta" nie spełnia dziennego zapotrzebowania organizmu.. Jeszcze więcej Zumby a odbije się to na zdrowiu :)
Gdzie są tłuszcze zdrowe ,które kobiety MUSZĄ mieć w swojej diecie ?
jakieś warzywa ? ....
Nawet się nie chce odpowiadać na takie posty, 'Bo po co dieta jak można kupić spalacz... ?' :'-(
Nie każdy ma czas na ''gotowanie sobie kurczaczka '' zrozumiałe, ale każdy ma 5 min dziennie żeby poczytać o tym co jest zdrowe i dobre dla naszego organizmu a co nie.
Powodzenia życzę :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anubis84 Instruktor Marcin Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 17701 Napisanych postów 132148 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1460637
W przypadku takiego odżywiania spalacz zbędny bo i tak nic nie da.

Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Wiek 41 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 190
hehe - dzięki

Jajecznice robię na oleju - a że na jedzeniu się nie znam to nie wiem czy dobrze czy nie.

Nic - poczytam o tych "zdrowych tłuszczach" :), warzywka są w surówkach z zamawianych obiadów.

Nie krzyczcie - po prostu nie celebruję posiłków - w sensie takim, że jem co tam upoluję ;) - jak czytam te wszystkie diety, to zawsze sobie zadaję pytanie kto ma na to czas :/. Że nie wspomnę o przeliczaniu różnych rzeczy - po prostu niektóre osobniki nie mają do tego głowy [aha - buła grahamka z wędliną to tyle a tyle i sprawa to, że za tyle a tyle mogę zjeść tyle a tyle].

Pytanie - dlaczego zumba ma się źle odbić przy takim jedzeniu?

pozdrawiam,

edit - poczułam się troszkę zjechana ;) ale nie szkodzi - poczytam :) - dzięki

Zmieniony przez - ten_głupi_brzuch w dniu 2013-05-12 12:17:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anubis84 Instruktor Marcin Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 17701 Napisanych postów 132148 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1460637
Jajecznice już lepiej na maśle zrobić, mozna kupić też bezkaloryczny olej https://sklep.sfd.pl/Z_pozostalych_firm..._Oli-Oli_olej_rzepakowy_do_smażenia-opis1649.html

Co do liczenia na poczatek warto ogarnąć podstawy odżywiania, do liczenia można potem dojść, mozna tez zapisywać wszystko co się jada i np po ok 3 tygodniach sprawdzić czy są jakieś efekty jak nie ma to się zagląda do zeszytu i sprawdza co się jadło i wprowadza się zmiany.

Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anubis84 Instruktor Marcin Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 17701 Napisanych postów 132148 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1460637
polecam dziennik użytkowniczki shrimp https://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html i zoabczyć jak ona do tego się zabrała.

Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 44 Wiek 44 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 1920
Jak wyżej. Ogarnianie i przeliczanie co ma ile czego w sobie zajmuje może ze 2-3 tygodnie - dla człowieka, który się tym po prostu wczesniej kompletnie nie interesował. Potem (jeśli uczciwie przeczytałaś podwieszone tematy o odżywianiu ) już wstępnie orientujesz się w tym i nawet jeśli nie żyłujesz diety co do jednej kilokalorii (wcale nie musisz zresztą), to i tak jesz efektywnej niż poprzednio, nie tracąc na to jakichś dramatycznych ilości czasu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Wiek 41 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 190
Dzięki - biorę się za naukę - podobno człowiek całe życie dowiaduje się czegoś nowego :D
Takie życie zapracowanego człowieczka w korpo ;)

edit:

Możecie zobaczyć czy idę w dobrym kierunku z jedzeniem?

wstaję o 6 jem śniadanie o 8 [tego nie zmienię - nie mam rano czasu, jem w pracy]

- grahamka [ble] z warzywkami [pomidor, rzodkiewka] plus jajko

o 12.30 obiad [później nie mam czasu, aby w spokoju usiąść i zjeść :(]

- gotowany kurczak, ryż, brokuły

koło 15.15 twarożek z rodzynkami [mogą być daktyle?]

koło 19-20 [czasami 20-21] zumba [lub jak dzień niezumbowy to pośladki, brzuch]

na koniec koło 21-22 grahamka z tuńczykiem/jajkiem

zasypiam po 23 - bliżej 24

Gdzieś tam, pewnie po tym jak wrócę z pracy a zanim wyjdę ćwiczyć, to banan.

Będzie względnie ok?

Z tego co czytałam to trochę odbiega to od tego co czytałam ;) ale układam pod swoje możliwości z posiłkami

Zmieniony przez - ten_głupi_brzuch w dniu 2013-05-12 18:42:17
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

warszawskikoks co Ty na to?

Następny temat

Jaka ławka?

WHEY premium