Przez 2,5 miesiaca zszedlem z 90 do 80 kg ( mam 187cm wzrostu, budowa ciala chyba mezomorfik [bo ani bardzo tluszczem zalany nie bylem, ani bardzo chudy]). Obecnie od 4 tygodni trzymam wage na poziomie 81kg. Troche tluszczyku mi na brzuchu zostalo, bo nie chcialem schodzic z waga za mocno, by nie wygladac jak patyk. Zadnej praktycznie diety nie trzymalem, po prostu jadlem mniej a czesciej zdrowe jedzenie. Teraz chcialbym zwiekszyc mase miesniowa, a dopiero pozniej to ladnie wyrzezbic., ale obawiam sie, ze mnie zaleje i bede mial mocno wystajacy brzuch.
Ale przegladajac internet trafilem na informacje, ze mozna brac kreatyne przy bilansie 0 i zwieksza to sile. Ale jak ma sie sprawa z miesniami? tzn czy podczas takiego cyklu miesnie rosna, czy idzie tylko i wylacznie sila.