Od razu z grubej rury. Jako że ostatnimi czasy mocno się zapuściłem, postanowiłem wsiąść się za siebie i znowu zacząć chodzić na siłownię (chodziłem jakieś 6 lat temu). Ćwiczę od 3 miesięcy. Pierwszy miesiąc robiłem trening obwodowy, teraz przeszedłem na split. Mam 182 cm wzrostu 86 kg wagi (przed siłownią ważyłem 98 ) Biorę spalacza lipoburn + białko +oczywiście dieta oraz alko na bok.
Mój trening wygląda następująco.
1. Poniedziałek Barki+ nogi
Barki
Wyciskanie sztangi na suwnicy 4x12
Wyciskanie hantli 4x12
Unoszenie sztangi do klatki 4x12
Unoszenie sztangielek bokiem w górę 4x12
Nogi
Wyciskanie na suwnicy skosem do góry 4x12
Przysiady na maszynie 4x12
Spianie łydek 4x12
Przysiady na takim stabilizatorze nóg (nie znam fachowej nazwy) 4x do oporu
2. Środa klatka+triceps
Klatka
Wyciskanie sztangi na płaskiej 4x12 z coraz większym ciężarem
Wyciskanie hantli na skośnej 4x12
Wyciskanie sztangi na skośnej głową do dołu 4x12
Rozpiętki na lekkim skosie 4.12
Triceps
Pompki tyłem na ławeczce 5x do oporu (na poręczach słabo mi idzie)
Prostowanie ramion na maszynie 4x12
Ściąganie linki wyciągu podchwytem 4x12
Ściąganie sznurów na maszynie nachwytem 4x12
3. Piątek Plecy+Biceps
Plecy
Podciąganie hantli w opadzie 4x12
Podciąganie sztangi w opadzie na skośnej 4x12
Przyciąganie linki w siadzie do klatki 4x12
Ściąganie linki do karku w uchwycie szerokim 4x12
Biceps
Unoszenie sztangi stojąc 4x12
Uginanie ramion z hantlami siedząc 4x12
Modlitewnik ze sztanga skośną 4x12
Ściąganie linki wyciągu z dołu podchwytem 4x12
W miarę możliwości w każdej następnej serii zwiększam ciężar (ale tak, aby dać radę zrobić pełną serię)
We wtorek, czwartek i sobotę po 20 minut na worku bokserskim, bieżnia po 40 minut oraz robię brzuch (spięcia i unoszenie nóg po 5-6 serii do oporu.
Problem w tym, że puki co ładnie spadała waga i rosła siła, ale ostatnio jakoś wszystko się zatrzymało (znaczy idzie ale wolno). Zamierzam zjechać z wagą do ok 80-82 kg i zacząć trening siłowy.
Będę wdzięczny na konstruktywną krytykę i porady.