Pytanie ;)

Czy ma to sens ? Chcę zrzucic troche fatu , nie mowie o tam 15-20 kilo , tylko z 4-5 ,dieta bedzie oparta na 4 posiłkach 200B , 0,8T , 100W , chce krecic aeroby (roweryk stacionarny), tu moje propozycje z :
1. Aeroby 4 razy w tygodniu po posiłku (40 minut)
2. Aeroby 4 razy w tygodniu na czczo (40 minut)
3. Aeroby rano naczczo i po południu ( rano 20 minut , po południu 20 minut).
Która opcja jest waszym zdaniem najlepsza , z czasem bede dokładał minuty.

?

Opcja 2. Na czczo będziesz miał obniżony poziom glikogenu czyli szybko go zbijesz a organizm zacznie spalać tłuszcz. Co do diety to obciąłbym węglowodany na rzecz tłuszczu. Bez tłuszczu nie schudniesz bo po prostu organizm będzie miał jego deficyt, tłuszcz jest potrzebny do odbudowy błon komórkowych, skoro nie będziesz go dostarczał to organizm będzie starał się go zachować i wykorzystywać w minimalnych ilościach żeby jak najdłużej wystarczył.

nie ma znaczenia, tym bardziej na rowerku stacjonarnym.

Czemu nie ma znaczenia ?

proponuję przejrzeć nowsze opracowania dotyczące aerobów, tzn takie z ostatnich powiedzmy 4 lat bo gdzieś od takiego czasu te PODSTAWY WIEDZY się wałkuje .

No moglbys podac mi jakis link ? Bo za pewne masz aktualne :)

nie, nie "dopieszczamy" tu leniwych, a gonimy ich do roboty.