Kolano - opuchlizna

Cześć. Kilka dni temu poszedłem pobiegać, podczas biegania nic specjalnego się nie wydarzyło,żadnego bólu etc. Na drugi dzień jak wstałem poczułem sztywność i opór w kolanie. Już nie było pełnego zakresu ruchu. Pojawiła się dość spora opuchlizna i zaczerwienienie. Przez noc wypróbowałem babciny sposób i na drugi dzień było już lepiej. W ten sam dzień poszedłem do lekarza na konsultacje. Sprawdził kolano i uznał, że nic specjalnego tam nie ma. Co najwyżej jest to naciągnięcie ścięgna. Obeszło się bez prześwietlenia. Żadnych maści też nie zalecał ani okładów. Generalnie na dzień dzisiejszy opuchlizna jest dużo mniejsza, bólu jako tako nie ma - od czasu do czasu podczas chodzenia coś ukuje, ale jest OK. Opuchlizna utrzymuję się drugi-trzeci dzień. Ja osobiście smaruję to Voltarenem i od czasu do czasu położę na kolano coś chłodnego - np. ręcznik kuchenny trzymany całą noc w zamrażalce.

Teraz pytanie do Was. Jak ta kontuzja ma się do pływania w basenie i sauny? Warto wybrać się na basen, trochę rozruszać, a później do sauny? Co do samej sauny to nie jestem przekonany, bo:

- Jest to sauna sucha w której temperatura sięga 100C

Jeżeli tam jest stan zapalny to czy ta opuchlizna się czasami nie powiększy? Pytam, bo kiedyś czytałem o saunie i można było wyczytać, że korzystnie wpływa na stawy etc.

Ja bym odradzał saunę ze względu na opuchliznę, a bardziej skupił się na zimnych okładach - one na pewno powinny mieć działanie przeciwobrzękowe. Ale jeszcze co do sauny, to trzeba by było po prostu sprawdzić czy po 1 wizycie w saunie kolano się nie pogarsza.

Pozdrawiam

Zmieniony przez - fizjoterapeuta.sfd.pl w dniu 2013-05-20 14:24:32