Do wykonania potrzeba:
ok. 10 minut czasu wolnego
- 2 jajka
- 30 g mąki kokosowej
- 15 g zmielonych orzechów włoskich, laskowych lub migdałów (do kupienia w sklepie jako orzechy tarte, ale można samemu w młynku zmielić)
- ok. 125 g truskawek (wiadomo, można dać mniej)
- 15 g wheya (u mnie naturalny)
- stevia/słodzik do smaku
- coś do smażenia (ja mam PAM)
opcjonalnie kolejne 10 g wheya o dowolnym smaku - zalać gorącą wodą, wymieszać "na gęsto", coś a'la krem
Jajka wbijamy do michy, dodajemy orzechy, wheya i mąkę kokosową. Ja dosłodziłam stevią, bo miałam naturalny smak wheya. Dodajemy pokrojone w kostkę/plasterki truskawki, mieszamy, rozrabiając z wodą. Mąka koko bardzo szybko ją chłonie. Masa ma być gęsta, jak rzadszy budyń, więc wody dodajemy powoli w małych ilościach! Smażymy placki na dobrze rozgrzanej patelni, delikatnie przewracajac je na druga stronę Ja pomagalam sobie widelcem.
Opcja deluxe - polewamy polewą z wheya.
Z podanych proporcji z opcją deluxe z wheyem FA wychodzi:
433kcal, 44g białko, 25g tłuszcze, 11g węglowodany
Polecam, naprawdę smaczne