Pablos1001
Szukałem takiego tematu, ale nie mogłem znaleźć oprócz samego mniejszego bicepsa.
Mam problem z przyrostem na prawej ręce - sprawa nie dotyczy bicepsa tylko, ale i triceps/całokształtu. Obwód lewej - 46cm, obwód prawej -43,5 cm, więc jest 2,5 cm różnicy. Nawet w codziennym życiu odczuwam różnicę w krótkich koszulkach, gdzie lewa jest opięta na rękawku, a na prawej nie do końca. Ćwiczenia robię główne siłowe.
Wygląda to tak, że ćwiczę 70/30 hantlami na rzecz sztangi, ćwiczenia na biceps robię jednocześnie hantelkami. Mam bardzo często tak, że na drugi dzień po treningu czuje bardzo mocną pompę tylko w lewej ręce, a w prawej czuję o wiele wiele mniejszą. I nie wiem czym to może być spowodowane.
Nie miałem nigdy złamanej ręki ani kontuzji. Jestem praworęczny, lewą reką nie robią nic, bo nie umiem/nie wychodzi mi to tak, jakbym chciał.
Od dziecka gram już amatorsko w koszykówkę, gdzie głównie prawa ręka jest obciążana.
I naprawdę nie wiem, w czym może być problem. Nie jest to raczej problem źle wykonywanych ćwiczeń.
Zastanawiam się, czy ktoś miał kiedyś podobny przypadek, że miał aż tak dużą różnicę w obwodzie i czuł różnicę w pompie/treningu głównie na jednej ręce.
Nie wiem, czy nie iść z tym do lekarza sportowego, bo nie wiem, jak na to mogę wpłynąć.
Ewentualnie mam jeszcze tak, że bardzo często śpię/usypiam na lewym boku i podkładam lewą rekę pod głowę - przez co czasami rano mam mrowienie w ręce czy problem z odpływem krwi.
Z tego co mi kiedyś lekarz mówił przy zrywaniu paznokcia u nogi, to jak się zakłada gumkę, to nie jest tak, że ona zatrzymuje krwotok, tylko jest znacznie większy, bo dopływu krwi nie zatrzymuje, a tylko jej odpływ przez co krwi w palcu było więcej nagromadzone.
I teraz nie wiem, czy to samo nie dzieje się z ręką - krew dopływa, a uciskiem głowy nie powodują jej odpowiedniego odpływu, przez co lewa ręka jest inaczej ukrwiona.
Ma ktoś może jakiś pomysł na pomoc?
Mam problem z przyrostem na prawej ręce - sprawa nie dotyczy bicepsa tylko, ale i triceps/całokształtu. Obwód lewej - 46cm, obwód prawej -43,5 cm, więc jest 2,5 cm różnicy. Nawet w codziennym życiu odczuwam różnicę w krótkich koszulkach, gdzie lewa jest opięta na rękawku, a na prawej nie do końca. Ćwiczenia robię główne siłowe.
Wygląda to tak, że ćwiczę 70/30 hantlami na rzecz sztangi, ćwiczenia na biceps robię jednocześnie hantelkami. Mam bardzo często tak, że na drugi dzień po treningu czuje bardzo mocną pompę tylko w lewej ręce, a w prawej czuję o wiele wiele mniejszą. I nie wiem czym to może być spowodowane.
Nie miałem nigdy złamanej ręki ani kontuzji. Jestem praworęczny, lewą reką nie robią nic, bo nie umiem/nie wychodzi mi to tak, jakbym chciał.
Od dziecka gram już amatorsko w koszykówkę, gdzie głównie prawa ręka jest obciążana.
I naprawdę nie wiem, w czym może być problem. Nie jest to raczej problem źle wykonywanych ćwiczeń.
Zastanawiam się, czy ktoś miał kiedyś podobny przypadek, że miał aż tak dużą różnicę w obwodzie i czuł różnicę w pompie/treningu głównie na jednej ręce.
Nie wiem, czy nie iść z tym do lekarza sportowego, bo nie wiem, jak na to mogę wpłynąć.
Ewentualnie mam jeszcze tak, że bardzo często śpię/usypiam na lewym boku i podkładam lewą rekę pod głowę - przez co czasami rano mam mrowienie w ręce czy problem z odpływem krwi.
Z tego co mi kiedyś lekarz mówił przy zrywaniu paznokcia u nogi, to jak się zakłada gumkę, to nie jest tak, że ona zatrzymuje krwotok, tylko jest znacznie większy, bo dopływu krwi nie zatrzymuje, a tylko jej odpływ przez co krwi w palcu było więcej nagromadzone.
I teraz nie wiem, czy to samo nie dzieje się z ręką - krew dopływa, a uciskiem głowy nie powodują jej odpowiedniego odpływu, przez co lewa ręka jest inaczej ukrwiona.
Ma ktoś może jakiś pomysł na pomoc?
Krzysztof Piekarz
2uca5
