Priorytet na klatkę piersiową

gural203c

a może spróbuj czegoś takiego:

1 rozpiętki dużym ciężarek 3x5
2 pompki na poręczach z ciężarek 3x8-10
3 wyciskanie sztangi na skosie dodatnim 3x8-10
4 linki 4x8-10


Zmieniony przez - gural203c w dniu 2013-05-25 15:03:51

podobnie robilem do tej pory, tylko bez linek bo ich nie posiadam, narazie robie opcje 1 i czuje ze moze cos z tego bedzie. Jak po 4 tyg nic sie nie zmieni to spróbuje czegos innego

i tak nie masz tak przej**ane jak ja :) Mam w klatce 101 cm i wizualnie małą klatę, bo mam zapadnięte, wąskie żebra, ona rośnie "do środka" by wypełnić luki. Ch**owa sprawa patrzyć na kolegów co w życiu nie byli na siłowni a mają obwody w klatce o 15 cm większe. 101?? Kvrwa. To gdybym nie trenował, miałbym pewnie z 85. Zanim się zmierzyłem myślałem, że ta liczba jest zawsze trzy cyfrowa i nikt nie ma mniej :P

to rzeczywiście niewiele, ale powoli i tobie tego mięsa przybędzie

"taki gen"... LITOŚCI!

Z tym, że ja mięso mam, ale wypełnia zapadnięte żebra więc go nie widać. To tak jak piramida ukryta pod piaskiem gdzie widać jej niewielki czubek. Resztę wymiarów mam trochę lepszą niż ty, pomimo braku fatu, a w klatce różnimy się na twoją korzyść o kilkanaście centymetrów. Czaisz już ten ból? :S Żeby być proporcjonalny musiałbym mieć dwa razy więcej mięsa na klacie niż normalny człowiek, a więc za X lat uzyskując swój genetyczny limit nic nie poradzę na odstającą od reszty piersiową.

Zmieniony przez - Masyn w dniu 2013-05-29 15:14:25

masz jakieś zdjęcie sylwetki?

edit: już znalazłem, masz bardzo podobną budowę do mojej, wzrost też prawie taki jak ja

Zmieniony przez - TheMateusz997 w dniu 2013-05-29 16:46:15

Klatkę jest wbrew pozorom bardzo łatwo poprawić.Wystarczy schować ego do kieszeni i.....porzucić wyciskanie siłowe sztangi.

ronie220 właśnie za późno to zrozumiałem, ale już do mnie dotarło że nie ciężar jest najważniejszy