z racji mojej dosyć pokaźnej wagi (110 kg/177cm) postanowilem wziac sie za siebie i zrzucic niepotrzebne sadlo. Niestety decyzje ta poprzedzilo zlamanie dwoch kosci śródręcza prawej dłoni co kompletnie mnie eliminuje z pompek, hantli czy porzadniejszego biegania na przynajmniej najblizsze 4 tygodnie. Od kilku dni ograniczam sie wiec do brzuszków i spacerow.
I tu pojawia sie moja prośba drodzy forumowicze: Czy potraficie doradzic mi jakie cwiczenia powinienem sobie dobrac aby nie nadwyrezac tej nieszczesnej konczyny?
Z góry dzięki za pomoc!