http://storage.sfd.pl/1/images2009/20091207164945.JPG
http://storage.sfd.pl/1/images2009/20091207164904.JPG
http://storage.sfd.pl/1/images2009/20091207164852.JPG
ewentualnie, skoro już ładna pogoda się zrobiła można „poszaleć” na drazku na dworze. W miastach można spotkać tzw siłownie na świeżym powietrzu gdzie drążek do podciągania to podstawa. U mnie we Wrocławiu jest kilka takich miejsc. Zresztą na podwórkach osiedlowych są różne drabinki,place zabaw itp. gdzie spokojnie można się podciągać
A podciągać się warto, bo ćwiczenie to jest jednym z najbardziej efektywnych, o ile nie najefektywniejszym, jakie można w domu wykonywac nie mając profesjonalnego sprzętu. Progresowac można praktycznie cały czas, mnogość wariantów oraz różne sposoby utrudnień zapewnią nam ciągłe postępy. Dlatego też ćwiczenie to jest zalecane zarówno domownikom jak i ćwiczącym na w pełni wyposażonych, profesjonalnych, siłowniach.
ZASTOSOWANIE
Można rzec ze to ćwiczenie uniwersalne, stosowane przez adeptów sportów siłowych, przez kulturystów, przez zawodników sztuk walki,zawodników gier zespołowych(np rugby czy piłka ręczna), stosowane jako jedno z kryteriów egzaminacyjnych do szkół wojskowych,strażackich, wykonywane na rocznych testach sprawnościowych w wojsku, często nauczyciele robią testy z podciągania w szkołach czy na studiach, chętnie i obowiązkowo praktykowane przez osoby uprawiające wspinaczki i pewnie jeszcze by się parę miejsc znalazło gdzie owe ćwiczenie jest z powodzeniem stosowane.
Ostatnio w naszym kraju zaczęly się pojawiać nawet różne zawody w podciąganiu na drążku,. Co roku na FSSiU(Festiwal siły sprawności i urody) odbywają się zawody w podciąganiu na drażku na ilość(ostatnie były chyba w Międzyzdrojach jak mnie pamięć nie myli). Organizowano jednak też zawody w Sosnowcu,Pabianicach czy Mikołowie gdzie rekord Guinessa w podciąganiu na ilość w czasie 1min ustalił Pan Jan Wyduch(dla przypomnienia 68 powtórzeń w 60sekund).
JAKIE MIĘŚNIE ĆWICZYMY:
Ćwiczenie angażujące sporą ilośc mięśni:
Najszersze grzbietu
-Ramienny,
-Ramienno-promieniowy,
-Dwugłowy ramienia,
-Obły większy,
-Tylny akton m. naramiennego (barki),
-M. podgrzebieniowy,
-Obły mniejszy,
-Równoległoboczny,
-Dźwigacz łopatki,
-Czworoboczny: część dolna,
-Czworoboczny: część środkowa
-Mięsień piersiowy mniejszy
-Głowa długa tricepsa
WYKONANIE:
Wykonywane może być w różnych chwytach. Najpopularniejsze są dwa chwyty nachwyt i podchwyt. Nachwytem najcześciej się podciągamy w rozstawie dłoni szerszym niż barki(choć oczywiście nie jest to jedyna poprawna forma). Angażujemy wtedy nieco bardziej rejony zewnętrzne i górne mięśnia najszerszego. Chwyt który najefektywniej wyrabia sylwetkę w kształcie literki „V”(pożądaną przez wiele osób). Podchwyt w wąskim rozstawie dłoni angażuje nieco bardziej rejony dolne najszerszych i wewnętrzne. Można jednak równie dobrze samodzielnie regulować szerokośc chwytu, można się przecież podciągać nachwytem czy podchwytem na szerokosć barków,można nachwytem w rozstawie węższym niż barki itd. Wynikną z tego same korzyści gdyż każda zmiana szerokości chwytu to angaż mięśni pod nieco innym kątem, co zaowocuje przyrostem siły/masy
Wiele drazków ma dodatkowe uchwyty umożliwiające podciąganie chwytem neutralnym(można się w ten sposób podciągać na drabinkach często spotykanych na placach zabaw). Nie masz takiego „wypasionego” drążka? Żaden problem, przerzuć przez zwykły drażek ręcznik i podciągaj się na nim. Dodatkowo wzmocnisz sobie w ten sposób chwyt.
Prawidłowe wykonanie boju myślę ze najprościej będzie jeśli zostanie zaprezentowane przez mistrza. Ćwiczenie z krótkim opisem prezentuje Jan Łuka
METODY PODCIĄGANIA:
To tak naprawdę temat rzeka, ile osób tyle metod może być praktykowanych i tak naprawdę każda która będzie przynosiła efekty będzie dobra(nie licząc już tych które ewidentnie naruszają podstawowe zasady i efekty przyniosą tylko chwilowe a w dłuższym okresie będą szkodliwe).
W internecie można się spotkać z kilkoma planami które mają zaowocowac wzrostem liczby podciągnięć w jednej próbie. Najbardziej popularne to:
-podciąganie w kilku seriach do zmęczenia(np 5 serii każda na max)
-podciąganie piramidalne
-podciąganie schodkowe
-trening armstronga
-”smarowanie gwintów”
-podciąganie w progresji/regresji(albo pod wzgledem dokładanego ciężaru albo pod względem dodawanej ilości powtórzeń)
-podciąganie z dodatkowym obciążeniem
Jak wspomniałem to najpopularniejsze z nich i dla znacznej większości efektywne jeśli tylko stosowac je z głową. Osoby dłuzej podciągajace się stosują zapewne różnego rodzaju hybrydy z w/w metod. Ja na przykład upodobałem sobie ostatnio metodę w kulturystyce zwaną seriami dopalającymi, czyli najpierw wykonuję kilka powtorzeń z doczepionym większym ciężarem po czym zdejmuję ciężar i bez odpoczynku wykonuję serię z masą własną w większej ilości powtórzeń.
Łatwą metodą do obserwacji jest też podciąganie się do określonej liczby powtórzeń, np. wykonać na treningu 50 powtórzeń w seriach(nie jest istotne ile zrobimy serii. Istotne jest by na następnych treningach było ich coraz mniej w momencie gdy dojdziemy do 50 powt.)
Troche wcześniej gdy miałem dosć mało czasu na treningi wykonywałem metodę „W”, treningi były krótkie ale intensywne. Metoda polega na wykonywaniu podciągania w konfiguracji:
Przerwy to dziesięciokrotność każdego powtórzenia,czyli po 5 powt. odpoczywamy 50sekund,po 4 powtórzeniach odpoczywamy 40 sekund itd.
Naturalnie nie musimy zaczynac od 5, to taka przykładowa rozpiska, jeśli ktoś ma więcej mocy może zacząć od wyższego pułapu
A co jeśli nie mamy sił na początek by w ogóle się podciągać, lub jeśli wykonamy ledwie kilka powtorzeń?
Kilka przykładowych sposobów podałem już jakiś czas temu: https://www.sfd.pl/Co_zrobić_żeby_się_wiecej_podciągać_na_drążku_-t524243.html
ewentualnie kilka porad od kogoś renomowanego w świecie sportów siłowych(Poliquin):
http://www.charlespoliquin.com/ArticlesMultimedia/Articles/Article/735/12_najlepszych_rad_jak_poprawić_podciągnie_na_drąż.aspx?lang=PO
bardzo pomocnym ćwiczeniem na start może być opisany w temacie głównym inverted rows.
Pamiętajmy jednak o jednym. Jaką byśmy metodę nie stosowali dbajmy o technikę. Może się okazać ze na nic się zdadzą najbardziej wymyślne metody jak będziemy łamać wszelkie możliwe zasady.
Na sam koniec jeszcze słówko o podciąganiu do karku(za głowę). Często widywana metoda na siłowniach,tudzież na filmikach w necie. Osobiście jednak nie jestem jej zwolennikiem. To ruch nienaturalny dla naszych stawów barkowych, i o ile podciągając się z własną masą raczej nie odczujemy tego w trakcie ćwiczenia, o tyle przy podwieszeniu dodatkowego obciążenia mozemy się nabawić nieprzyjemnej kontuzji barku/barków
Temat ten powstał jako podtemat do innego który jest w fazie końcowej, dlatego go zamykam.
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2013-05-21 18:32:07
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"