Czy jest wam może znana taka przypadłość, którego przyczyną jest genetyczna budowa miednicy która powoduje, że przyciągając kolana do klatki nie idą one równolegle, lecz rozchodzą się "na zewnątrz". w związku z tym wystąpił problem (nie wiem czy podaję właściwą nazwę, ale moze będziecie wiedzieć o co chodzi) - ciasnoty stawu biodrowego. Czy możecie mi coś polecić, żebym mógł o tym poczytać i jakie są najskuteczniejsze metody wyprowadzenia tej kontuzji? może sami się orientujecie i macie jakieś rady?
Pozdrawiam