Należe do grupy ektomorficznej i miałem pare lat temu ogromny problem by przytyć.
Ważyłem 66kg przy wzroście 182cm.
Ale wziąłem się za siebie i ułozyłem dietę zbilansowaną.
W ciągu około 3-4 lat przytyłem ponad 20kg(prawie 89kg, miałem wtedy zapotrzebowanie wyliczone prawie na 4000kcal), ale poziom zatłuszczenia organizmu wzrósł do 22% co było dla mnie straszne(nie miałem dużego brzucha, tłuszcz na moim ciele rozkłada się bardzo równomiernie). Cwiczyłem trzy razy w tyg, trening FBW.
Postanowiłem coś z tym zrobić.
Zacząłem biegać trzy razy w tyg. po 1h. Nie dało to za wiele, więc wskoczyłem na redukcję. Stopniowo zmniejszałem węgle, a zwiększałem tłuszcze - bilans kaloryczny był coraz niższy.
Przez długi okres miałem 3200 oraz 2600 - jednak to nie dawało wystarczających efektów.
Trwa to już około 9 miesięcy.
Stan aktualny:
Dzień zaczynam od tłuszczy - pestki dyni oraz orzechy włoskie.
2 posiłek - kurczak i oliwa/olej kokosowy/masło i warzywa.
3 posiłek - kurczak i oliwa/olej kokosowy/masło i węgle(najczęściej owoc) oraz warzywa.
4 posiłek - białko izolat do tego trochę tłuszczu, witaminy, omega 3.
Bezpośrednio przed treningiem BCAA(rezygnuje z niego bo na czczo to podobno najdroższy cukier).
5 posiłem - bezpośrednio po siłowni izolat białka i EEAC.
6 posiłek, około 1,5h po siłowni - mięso inne niż kurczak: łosoś/wołowina/wieprzowina/makrela/tuńczyk/jajka, węgle np grejpfrut lub inny owoc, czasem ryż, kasza itp
7 - przed snem olej lniany
Moj aktualny plan treningowy - 4 razy w tyg. intensywny - trwa zazwyczaj 2h. Nie robię aerobów.
Waże teraz 83,7kg, tłuszcz 15,7%. Chciałbym dojść do 13% i wrócić robić masę, ale nie otłuszczając sie za bardzo.
Myślę, że od okoła 2-3tyg jest spożywam(W-0,8g/kg; B-1,5g/kg; T-1,4g/kg) 1600(DNT)-1900(DT)kcal(wg kalkulatora norma dla mnie to 2500kcal,a wg wagi eletronicznej 2200).
Od jakiegoś czasu po prostu rezygnowałem z niewielkich części diety podstawowej by obnizyć kaloryczność
W weekendy starałem się jeść więcej węgli.
Fakt jest taki, że myslę, że wyglądam dużo lepiej: twarz nie jest już taka "opuchnięta" i brzuch też zmalał, ale sila również troche spadła.
Jeżeli ktoś wytrwał do końca tej opowieści to chciałbym się dowiedzieć co mam robić. Mam nadzieję, że nie spierd.. sobie metabolizmu.
Zmieniony przez - HattoriH w dniu 2013-05-24 07:58:41