SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Wie ktoś jak oni ćwiczyli??

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 2807

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wie ktoś jak ćwiczyli albo jakie ćwiczenia wykonywali np. Earnie Shavers Sonny Liston czy George Foreman????

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 485 Wiek 32 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 26792
Widze Twoj 3 temat w podobnej tematyce, jak cwiczyli? Jak roboty, genetyka odgrywa tutaj niesamowita role, Sonny w dziecinstwie robil za mula i ciagal plug po polu ;) Co do ich "treningu" zostaje tylko szukac w google i wierzyc na slowo, Foreman po wznowieniu kariery:
4am - 8-mile run monday, 5-mile run tuesday, 10-mile run wednesday, 5-mile run thursday, 8-mile run friday.
Rest, eat, rest.
9am - chop wood for 2-3 hours, monday to friday.
Rest, eat, rest.
2pm - 12 rounds of heavybag then work on tactics with sparring partners, monday to friday.
Rest, eat, rest.
7pm - bench press, weighed sit ups and neck weight harness, monday to friday.
Eat, sleep.

Cwiczac jak zawodowiec NICZEGO NIE OSIAGNIESZ, oni przyzwyczajali swoje cialo do obciazenia dziesiatkami lat, stad mogli wykonywac cwiczenia na takim poziomie, na jakim to robili. Dlaczego kazdy sie interesuje treningiem ktory wykonywal uksztaltowany zawodnik, zamiast tym w jaki sposob on to osiagnal? Chcesz treningu ala mlody Sonny Liston? Rzucaj facet szkole i wio na pole, od rana do nocy :)



Zmieniony przez - JauCh w dniu 2013-05-25 20:31:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 1359 Wiek 27 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 21882
U mnie na tym polu możesz za darmo porobić. Ja ci dam pole do orania a ty będziesz sobie orał :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 739 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5941
Nowy ty nie masz pola ty mieszczuchu :p nie offtopuj

http://signup.leagueoflegends.com/?ref=519e5c36f3452686138318
Wejdź w link wbij 10 lvl otrzymaj podziękowanie prezesa na pw :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 21651
Widzę,że zainspirowałem swoimi postami m.in. o wybrykach natury.

Rąbanie drzewa,to ćwiczenie,które można łatwo zastąpić piłką lekarską,ale 3 h tak skręcać,to zabójcza nuda.

Generalnei chodzi o wytrzymałość siłową by cep w rundzie nr.1 i 12 był mocny,oczywiście też o dynamike i powtarzalność.Piękne były ich cepy,takie płynne.

Skręcaja piłkę w MMA,w k1 ,kickoboxingu.I nic.Nie jest ważne,jak sie skręca piłkę,ale kto skręca.

Foreman po ok. 2 lat zdobył medal IO 1068 meksyk,a jego syn ćwicząc tymi samymi metodami walczy jak bum,zero dynamiki,timingu itd.To dowód.Nie ważne jak,ale kto.

Jest taka teoria mówiąca,że w skali populacji powiedzmy osoba 1 na milion czy 10 milionów etc. jest fenomenem fizjologicznym.

Kiedyś nie było tych magicznych metod treningowych i dawać sobie radę mógł tylko wybryk natury---ludzie stworzeni do boksu-z psychiką,odpornością itd.

Do tego oni często walczyli z rywalami niższymi,co spowodowało,że nauczyli sie wykorzystywać siłe swoich rąk.

Patrząc jeszcze raz na Foremana,wystarczy zobaczyć jego obronę,żaden zawodnik sportów stójkowych nie zrobił ze swoich rąk takiej obrony.

Gdy ktoś chciał skrócić dystans,to on po prostu prostował ręce i jego ilość napięcia nerwowego była tak duża,że swoimi łapami niczym
kłodami np. 3:46-3:48 tłumił szybkosc rywala.






Żaden zawodnik sportów walki nie umiał sie tak bronić.Lennox Lewis np. z Holyfieldem i Morrisonem musiał uciekać po ringu,boksować nogami nei mógł napierać frontalnie,bo nie potrrafił tak korzystać z siły rąk(nie chodzi o klincz).

Co do tematu...

https://www.sfd.pl/Old_School_Training_Stara_Szkoła-t631226.html

Sonny i George mieli do tegfo stylu predyspozycje.Jeśli nei masz tego czegoś,to to cię zamuli,a nokautować i tak nei znokautujesz.Trzeba posiadać dużą moc i siłe by tak walczyć naturalną.Jak byś tak cepował łatwo o kontuzje,musi być dobra grubość i gęstość kości itd.ilość napiecia nerwowego.







Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2013-05-27 18:58:23
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 1840 Wiek 33 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 73449
Foreman to zwierzak, walka z holyfieldem genialna.

Holy to przeciez fizycznie silny gosc w swoim primie, a Foreman go ustawial po calym ringu, a w jednej rundzie (chyba 8) omal nie znokautowal.

Walka wygladala tak: holy doskakuje uderza lewym sierpem z doskoku, foreman klincz, odpycha holyfielda na 2 metry do tylu i lewy prawy :d

do tego warto dodac ze holyfield byl wtedy "undisputed heavyweighy champion", a foreman byl dobrze po 40-stce

Zmieniony przez - Sandwich16 w dniu 2013-05-27 19:03:40
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 21651
Witam zrobię jednopostowy spam...

Sandwich co do Foremana...Starego moje przemyślenia.

Obejrzałem wszystkie walki.(dostępne).Foreman z racji wieku,wiele walk odpuszczał,by nie wyeksploatować organizmu.

W okresie 1987-1989 do żadenej walki nie przygotowywał sie na serio,chyba tylko do pierwszej,potem na luzie.Żadnych treningów siłowych(takich na serio) zobaczył,ze musi postawić na stare atuty,czyli siłę dopiero m.in. po walce z Qawim(nie udanej)

Pierwsza walka do której na poważnie sie przygotował to ,ta z Bertem Cooperem,siła ciosu w porównaniu do poprzednich walk szokowała.(Cooper był w połowie i końcówce lat 80 uważany za zagrożenie dla Tysona,ale potem okazało sie,że jest narkomanem i jest piekielnie jednowymiarowy),ale jego nokauty(Coopera),to miodzio.Genetyczny kozak.

W następnej walce z Everettem Martinem dał pełen dystans,ale widać by ło,że nie potraktował go poważnie,bo patrzył na bilans,uderzał bez dynamiki itd.Tego skrętu.

W walce z Holyfieldem Foreman wcale nie postawił na siłę jak z Cooperem,nie było jeszcze takiego przepływu informacji,każdy patrzył na Holego jak na Cruisera z watą,a walke z Douglasem za fuks,a Holy,to był kozak,Foreman wiedział,że Holly go będzie outboksował więc poruszał sie w miarę lekko nawet jak na siebie,więc nie spodziewał się,ze Holy jest tak silny,a mimo,to go przepychał,a nie trenowal do tej walki na 100% siłowo.

Morrison go kapitalnie z trenerem rozpracował.Foreman tu postawił na byczą siłę,był tu najelpiej przygotowany atletycznie,ale za bardzo zamulony.Trzeba było postawić na atuty z Briggsa.

Walka z Moorerem,to pokaz siły charakteru.Ludzie nie rozumieją,że Foreman zdobył pas HW nie będąc nawet w połowie w tak dobrej dyspozycji jak z Holym czy Morrisonem,Foreman przez półtora roku nie walczył i to miał być matchamking Moorera.

Foreman był niesamowice popularny,bo ludzie nostaligcznie pamiętali mu walke z ALim,noi walka z wiekiem.Morrison po pokonaniu Foremana stał się tak popularny,że mógł walczyć z koszem na śmieci i by to kupowali.Moorer,też tak chciał.

Ale dziadek pokonał Moorewra będąc w słabej dyspozycji,oni chcieli wykorzystać tylko jego nazwisko.Foreman dobrze przygotowany byłby mega niebezpoieczny dla stojącego frontalnie Moorera,który tylko schodzi,więc dali mu szanse nie wytrenowanemu,ale George dopiął swego.Chociaż z lepiej przygotowanym Foremanem Moorer walczyłby mądrzej,a Foreman mniej ekonomicznie,a tutaj walczył mega mądrze.

Walka z Schulzem,to też nie jest Foreman,wystarczy zobaczyć dynamikę w rękach,mobilnie też słabiutko nie docenili Schulza.Foreman odpuścił przygotowania też z racji obrzęku na twarzy po walce z Moorerem.Normalnie pokonałby Schulza mniej więcej jak Coetzera jak by był w dobrej dyspozycji.

Potem powrót z Grimsleyem i Savares,to przetarcia 30%(Grimsley) 60%(Savarese) % formy i z Briggsem twierdze,że Foreman był lepszy niż z Moorerem mimo wieku.TO jest prawdziwy Foreman





Walki z Moorerem,Schulzem,Grimsleyem,Savarese,Martinem to walki na 60-70%.Dlatego ostatnia walka z Briggsem mimo wieku,tak dobrze wyszła,bo nic mu nie przeszkodziło w dobrym rozpracowaniu rywala,przygotowaniach itd.Również w walce z Alexem Stewartem,Foreman potraktował go jak ogórka,za mało lewego,za bardzo nastawienie na nokaut,oczywiście styl walki był też problematyczny-na dystans.

A to moja ulubiona walka,wprawne oko dostrzeże,że jest "ustawiona".
Ellis jest tak słaby,że Foreman odpuścił przygotowania zaczyna się od 20 minuty.





Jeśli ktoś myśli,że Foreman walczy,tu na serio i jest normalnie przygotowany,to niewiele o nim wie...


Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2013-05-27 20:19:17
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 1024 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 7990
o ile sie nie myle byly podobne tematy poszukaj na yt lub google to nie gryzie ;p

Pomogłem? Daj SOG'A! ;)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Co myślicie o takich ćwiczeniach zamiast siłowni dla boksera?

Następny temat

najlepszy rashguard

WHEY premium