Od jakiegoś czasu pobolewały mnie ścięgna za prawym kolanem.. Wystarczy ze troche rozchodziłem i przechodziło.. OD tygodnia zacząłęm biegać i solidnie się rozciągać.. Po rozgrzewce jest okey, ale ból pojawia się jak się nie ruszam ( najbardziej po spaniu)
Zastanawiam się jak temu zaradzić, myślę żeby robić dalej swoje a ten ból spowodowany jest tym, że jestem za bardzo sztywny bo bardzo rzadko się wcześniej rozciagałem,.. Tyle że wtedy powinny chyba boleć oba a nie tylko jedno ? Ale z 2 strony nie chcę też przecholować i skonczyć z jakimś naciągnięciem ścięgna.. Dodam może że zażywam animal flexa na stawy jakby to miało jakieś znaczenie ;)
"Góra na którą się wspinasz, nie będzie widoczna dla publiki.. Ale i tak nie wolno Ci przestać się wspinać"
http://www.youtube.com/watch?v=qGGxEIWvOkM&feature=plcp