czy warto zapłacić 1500 zł za dwuletni rower MBK trekkingowy?

witam
mam okazję kupić rower trekkingowy MBK ma dwa lata: rama aluminiowa, hamulce tarczowe przód i tył, przerzutki schimano demore, rama 19, koła 28 i koszyczek z przodu.
stan bardzo dobry mało używany, kupiony za ok 3 tysiące.
wady: brak świateł i plastikowe błotniki.
cena 1500zl.

będzie używany na dojazd do pracy i wycieczki.
tylko nie wiem czy warto tyle zapłacić ????

zdjęcie: https://picasaweb.google.com/115348463404340612371/Rower

bardzo proszę o radę.

posiada też amortyzator z przodu i przy siodełku.

Wart jest swojej ceny (nawet towarzystwa ubezpieczeniowe przyjmują, że rower przez rok traci 10 procent wartości, ale nie połowę). Jeśli chcesz się przekonać, czy warto, sprawdź osprzęt: najlepiej model przerzutek i sprawdź do jakich rowerów w obecnej wartości cenowej jest on wsadzany. Brakiem oświetlenia się nie przejmuj, bo i tak dynamowym byś się prędzej czy później zraziła. wymiana błotników na lepsze (a przede wszystkim dłuższe) droga nie będzie kosztować grosze.

Jak dla mnie warto, jesli nie ma zadnych ukrytych wad.

dziękuję bardzo za rady. do tej pory jeździłam rowerem z tesco za 350 zł takie coś między górskim a miejskim, strasznie ciężko jeździ i żadne regulacje nie pomoły. porównania nie ma.

Ja bym się nie zastanawiał, jeśli oczywiście cena zakupu to 3k

Dziekuję już kupiony. teraz czekam na oznakowanie. pa ;)