Jak w temacie. Do tej pory przez okres około 5 miesięcy ćwiczyłem następującym planem FBW :
- Wyciskanie sztangi leżąc
- RDL
- Przysiady
- Wyciskanie sztangi nad głowe
- Podciąganie
Jednak w tym miesiącu zaczynam przygodę z profesjonalną siłownią, więc postanowiłem zacząć od nowego planu. Ostatnie 2 tygodnie zrobiłem sobie przerwy, żeby zaatakować organizm "na nowo". Planuje dalej kontynować planem FBW, bo jestem z niego zadowolony. Co powiecie na taki plan
-Wiosłowanie
-Martwy ciąg
-Wyciskanie sztangielek leżąc
-Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
-Brzuch na maszynie na siłowni
I teraz pytanie, czy dołożyć ćwiczenia na biceps, triceps, łydke ? (słyszałem opinie żeby nie robić tego, bo te mięśnie pracują przy innych ćwiczeniach) a drugie, to czy martwy ciąg wystarczy żeby pracować nad nogami ?? czy warto dołożyć coś dodatkowego ?