Mam coś koło 83cm w obwodzie przy 182cm wzrostu i około 73 kilo (czyli poziom tłuszczu chyba coś powyżej 15%, możliwe że troszkę mniej), nie jest to najlepszy wynik przy tak małej wadze ale cóż chce robić masę ale tak aby się nie zalać. Mam nadzieję że jak jak zdobędę trochę mięśni i poszerzę klatę to ten brzuch będzie wyglądał lepiej. Moglibyście ocenić i coś doradzić?
Czy jeśli nie chcę się zalać powinienem dowalić trochę więcej białka? Czy tyle kalorii starczy? Nie za dużo węgli?
Robię teraz plan Lafaya, kończę czwarty poziom + aeroby 2-3 razy w tygodniu głównie bieg gdzieś z 4km.
Uwagi co do samej diety. Masło będzie migdałowe a nad chlebem się waham czy słonecznikowy czy pełnoziarnisty. Jeśli chodzi o inne obiady to zastanawiam się nad - łosoś z sałatką i słodkimi ziemniakami, omlet z białek jaj z dodatkiem szpinaku. Oblukam też humus (z pełnoziarnistą pitą). W sezonie wakacyjnym możliwe że jeszcze od czasu do czasu koktajl owocowy (będą pewnie truskawki).
Masówkę zamierzam prowadzić do marca chyba że zaleje mnie wcześniej.
Zmieniony przez - Carlos54 w dniu 2013-06-01 19:21:16