Nowicjusz

Witam,
Przeglądałem to forum już kilka razy i wiem jak bardzo tego nie lubicie ale naprawdę bardzo proszę o pomoc w ułożeniu mi diety. Dopiero zaczynam ćwiczyć, jestem strasznie chudy (180 wzrostu a waga wacha się 48-60 kg). Problem w tym, że również nie za bardzo odczuwam głód... Teoretycznie o 1 kanapce mogę funkcjonować cały dzień bez uczucia głodu lub zmęczenia. Ogólnie z racji choroby nigdy nie ćwiczyłem na wfach i jeszcze kilka lat temu mój bieg był wolniejszy od niejednego chodu w dodatku trwał aż 5 sekund. Zaczynam ćwiczyć na sucho, wpierdzielam białko bo mi kuzyn kupił i to tyle, ciało się rzeźbi troszeczkę jednak nadal mam problem z wagą. Mam nadzieje, że temat nie trafi do kosza a ja nie dostanę bana, gdyż przeglądałem poradniki nie raz, ale jak już wspominałem jestem nowicjuszem i zielonego pojęcia o tym nie mam :x

Liczę na wyrozumiałość i chodźby najmniejszą chęć pomocy :x
Pozdrawiam,
Raikiri

Ps. Mam 22 lata

waga waha się 48-60, to w końcu ile ważysz? A co to za choroba.

Tzn. z racji płaskostopia i krzywego kręgosłupa zostałem zwolniony z wfu od podstawówki. Tak, waga się wacha może konkretniej powiem, 60 to jak narazie moja granica wagowa, nigdy nie udało mi się jej przekroczyć, niezależnie od odżywania dotychczas tyć nie mogłem. Przy zażywaniu białka przekroczyłem granicę 55 kilo i wzrosło własnie do 60. Temu kompletnie zielony chudzielec prosi o pomoc w celu dobrania diety jak i serii ćwiczeń (Głównie zależy mi na masie i sile - nie, nie robi sie ze mnie kibol ani żaden huligan :P).

Po zestaw ćwiczen się udaj do lekarza/rehabilitanta który dobierze odpowiedni zestaw do twego schorzenia.
co do ozywiania na sniadanie np owsianka. różne kombinacje są w dziale kuchnia, w szkole kanapki z gotowaną piersią i z warzywami po powrocie np zupa pomidorowa na ryżu żeberkami, na podwieczorek jakąś sałatkę z mozarellą a na kolacje np jajecznica i pieczywo razowe, mozliwości jest tyle że nie da się tego wymienić, jest sporo mięś, ryb, owoców, warzyw że jest co wybierać i łączyć.