[DZIENNIK] Kalistenika dawid343123

Wznawiam dziennik. Tak długa przerwa była spowodowana chorobą (zatoki, grypa, problem z żołądkiem, wszystko na raz...) Schudłem około 2 kg i przepadł mi jakiś tydzień karnetu na siłownie. W chwili obecnej mam zamiar kontynuować treningi kalisteniki z hantlami. Jedyną rzeczą jakiej będzie mi brakować z tej siłowni to sztanga, dobry drążek i fajne poręcze do dipsów, ale cóż każdy orze jak może :D. Na razie chce zacząć od zwykłego smarowania gwintów do momentu aż będę czuł się na siłach żeby zrobić normalny trening. Trochę mnie sponiewierał ten wirus, więc muszę też odzyskać to co straciłem na wadze, a potem już tylko iść do przodu.

No to ciśnij.

A co z twoim dziennikiem? Nigdzie nie mogę go znaleźć