Trening z dzisiaj
1. Przysiady z tym cw mam problem. Obciazenie to dwie sztangielki po 14kg. I w sumie dla nog jest to za malo bo 12 powtorzen ledwo odczuwam, ale za to rece nie wytrzymuja. Mam wrazenie ze zaraz mi z tymi sztangielkami odleca. Nie wiem czy nie lepiej by mi bylo robic te
przysiady ze sztanga na barkach. Bo rece w porownaniu do nog mam bardzo slabe. Musze dorwac instruktora niech mi pokaze salke gdzie mam sztangi do przysiadow. Jeszcze tam nie bylam.
2. Wznosy- tutaj ok. Ciut lepiej mi szlo niz ostatnio.
3. Wysiskanie sztangi- w koncu sprawdzilam dokladny ciezar tzn wiem ile gryf wazy. Progresu niet bo 3 seria i tak ciezka byla
3. unoszenie bokiem - 5kg to juz duuuzo dla mnie i pod koniec slabiutko technicznie
4 hammer curl - Szlo calkiem calkiem, progresu jednak zbytnio nie zrobilam. Tak samo jak w zeszlym tyg
5. franc wyc siedzac sztangielka sztuk jedna - to idzie mi nawet calkiem dobrze.
Przyciaganie linki - to nie do konca tak wygladalo bo robilam na maszynie. Ale w atlasie nie ma jej wiec wpisalam tak. Zrobilam nadprogramowo bo mialam czas a skoro mam rozbudowac plecy to niech tam...
I miska z dzisiaj tak na szybkiego tylko napisdze bo wyliczalam w innym programie (tak mi latwiej bo wyszukuje produkty po kodzie kreskowym)
1. platki owsiane, jajko, banan, cynamon, miod 5g
2. dorsz, maslo, warzywa
3. filet z tunczyka, oliwa, kasza gryczana,Quinoa, fenkuł (bulwiaste chyba to wliczylam), warzywa (przed treningiem)
4.Optimum Gold Standard, banan, platki owsiane (po treningu)
5. orzechy brazylijskie, filet z tunczyka
Jeszcze bylo 2x espresso, duzo wody i Omega3
BTW 156/68/165 Troche przesadzilam z bialkami.
Dzis pierwszy raz sprobowalam tunczyka (w postaci surowej i pozniej zgrilowanej) i jestem bardzo mile zaskoczona. Quinoa to tez dzieki waszemu forum. Przepyszna.
A teraz pije lamke wina na utopienie lez bo dzis samonty wieczor (pozwalam sobie na dwie czerwonego w tyg)
Zmieniony przez - Chivas w dniu 2013-06-21 22:53:37
Zmieniony przez - Chivas w dniu 2013-06-21 23:04:18