Carbo - syf?

Cześć, odwiedziłem forum MNBBC.COM i tam ludzie piszą że carbo to syf, że skład nie jest nikomu potrzebny, że cukier jest nam w życiu zbędny i już lepiej nie pić tego wcale po treningu bo tylko szkodzi a carbo wymyślili marketingowcy a na forach poleca się je dla kasy. Prosiłbym o jakieś racjonalne argumenty w odpowiedzi na ich posty lub badania czy fakty a nie osobiste opinie. Co o tym sądzicie?

Zmieniony przez - cycor w dniu 2013-06-20 10:23:39

przejmujesz sie wypocinami jakiś amatorów ? masz swój rozum to myśl

ja nie stosuje i ograniczam węgle bo jestem na wiecznej redukcji ktoś ma potrzeba niech kupuje

A dlaczego amatorów? Może właśnie mają racje że szkodzi i bez sensu ładować w siebie cukier. Nie wiem dlatego pytam

nie jest konieczne,ale może przydać się potreningowo osobom,którym trudno nabrać masy. Jeśli masz taką możliwość to bardziej wartościowo carbo zastąpić np.owocem

Aby kwestionować bądź też nie jego zasadność należałoby rozpatrzeć konkretny przypadek.

Bez carbo oczywiście można się obejść. Kulturyście jest praktycznie zbędny, może ale nie musi z niego korzystać, natomiast osobie trenującej sporty gdzie liczy się wytrzymałość, trenującej przez długie godziny zapewne się przysłuży.

Dlatego tak jak juz mowilem i za granica, i w zachodniej europie vitargo weszlo na dobre. Nikt nie laduje w siebie cukrow itp tylko tankuja vitargo. Jezeli inwestowac w siebie to juz inwestowac naprawde a nie jakims syfem

Ale ktoś tam wspominał że vitargo jest kiepskie na sporty siłowe

Kolejna glupota. Ostatnio bylem na treningu z arkiem szyderskim o uzywal vitargo, zreszta nie tylko on