Czy jest sens ćwiczyć?

Witam. Jestem koszykarzem i trenuję koszykówkę intensywnie około 4h dziennie, każdego dnia tygodnia. Do tej pory chodziłem na siłownie od mniej więcej roku kiedy tylko znalazłem czas, ostatnio 3 razy w tygodniu. Od tego momentu, treningów koszykarskich mi przybywa, przez co od razu po treningu musiałbym iść na siłownie, albo od razu po siłowni na trening. Beznadziejna sprawa z regeneracją, szczególnie, że jestem ektomorfikiem. Staram się jeść jak najwięcej, od dwóch tygodni biorę kreatynę monohydrat, jednak schudłem 3kg. Przy wzroście 186 ważę teraz 82 kg. Moje pytanie brzmi - czy to ma sens? z treningów w kosza zrezygnować nie mogę, gdyż mam zamiar grać kiedyś zawodowo, ale czy jestem w stanie mieć jakiekolwiek efekty trenując na siłowni 3 razy w tygodniu, pomiędzy treningami w kosza? Bo jak na razie zamiast nabrać masę, na której mi zależy, jedynie chudnę. Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.

Jeśli już nie wyrabiasz z regeneracją a koszykówka jest twoim priorytetem to zrezygnuj z siłowni bo masy to na niej przy takiej aktywności nie zrobisz, takie moje zdanie.

Zmieniony przez - Viren w dniu 2013-06-22 14:30:19

Okej, dzięki. Nie zależy mi tyle na zrobieniu dużej masy, ale na utrzymaniu tej stałej, którą już mam i zwiększeniu siły. Czy w tym przypadku też będzie ciężko bez kupna jakiś suplementów?

Obawiam się, że nawet najlepsze suplementy tutaj mogą nie pomóc jesli dodasz jeszcze siłownię 2-3 w tygodniu, już masz bardzo dużą aktywność a dodając jeszcze siłownie moim zdaniem pogorszysz sprawę i nie wyrobisz kompletnie z regeneracją. Jeżeli chcesz utrzymać tą wagę którą masz to musisz przyłożyć się do diety, to klucz do sukcesu.

Jeśli już masz problem z regeneracją i dostarczeniu odpowiedniej ilości składników odżywczych to siłowni bym nie dokładał a skupił się na tym co jest twoim priorytetem.

Proponowałbym dać do sprawdzenia dietę w dziale Odżywianie, tam też pomogą i dadzą wskazówki jak powinieneś zmienic odzywianie do takiej aktywności i ew. zaproponują jakieś suplementy które mogą pomóc czy to w regeneracji czy w zaspokojeniu zapotrzebowania na składniki odżywcze jeśli masz z tym problem.

Może także dobrym wyjściem będzie zapytanie trenera jesli trenujesz w klubie o to, może on zaproponuje ci jakiś trening/da wskazówki co zrobić, tak aby nie kolidowało to z treningami kosza a je wspomagało.



Zmieniony przez - Viren w dniu 2013-06-22 16:00:19

A siłownia raz w tygodniu systemem FBW? Ewentualnie jakieś pompki, podciągnięcia? Chodzi mi o to, że nie chcę stracić tej siły i masy mięśniowej, którą sobie wypracowałem. Większość zawodowych koszykarzy jest przecież porządnie zbudowanych, więc to musi być możliwe. W diecie spożywam około 200g białka, 500 węgli i 80 tłuszczu, więc myślę, że nie powinno być tak źle. Proszę o pomoc.

http://www.nbaplayerworkouts.com/ben-wallace czy taki trening może odnieść pożądane rezultaty?

To trening na 4x w tygodniu. Zajedziesz się.

Znalazłem ciekawy suplement: Olimp Resurrector, który ponoć zawiera składniki wspomagające regenerację. Czy gdybym go zażywał, mój plan treningowy zacząłby przynosić lepsze rezultaty?

Witam. Wiem o czym mówisz kolego, sam brałem się za wiele tematów na raz, koszykówka przez 15lat byłą moim życiem i jak najbardziej rozumiem 4h spędzone z piłką. Z perspektywy czasu wiem że jeśli się chce osiągnąć zadowalający efekt to trzeba włożyć to dużo czasu i poświęcenia. Z rozmienianiem sie na drobne zawsze będzie to bardzo trudne do osiągnięcia. Próbowałem to połączyć tak samo jak Ty bo przy wzroście 198cm ważyłem ok 90kg a masa pod dziurą się przydaje :) Jednak przy takiej objętości treningu rezultaty były znikome. Obecnie moim priorytetem jest siłownia gdzie dojechałem do 110kg koszykówkę odkładając na drugi plan ogromnie przydatny podczas redukcji i odmianę od machania żelazem. Zauważyłem przez to że faktycznie łatwiej jest zagrać niektóre elementy ze względu na siłę i masę jaką nabrałem na siłowni ale straciłem nieco z dynamiki i kondycji. Także moja rada taka. Jeśli chcesz związać się z koszem to dawaj dalej, jesteś młody, będzie progres na pewno na parkiecie.

A trening siłowy jeśli już to delikatnie tak żeby się nie zajechać bo sam widzisz że tracisz wagę przy takiej aktywności. Co do Resurrector'a to pomoże czuć się lepiej ale po składzie patrząc masy na nim nie zrobisz bez naprawdę potężnej diety, sam Resurrector ma mało białka. Więc micha przede wszystkim :)

Dzięki, taka odpowiedź jest dla mnie wystarczająca :) Na razie moja masa mi styknie. Z wiekiem pewnie coś i tak przybędzie. Teraz się skupię w 100% na koszykówce, ćwicząc na siłowni dla utrzymania formy, która na chwilę obecną jest lepsza niż gdy zakładałem temat. Może zakupię ten Resurrector, się zobaczy. Byle do przodu, pozdro :D