Szacuny
3
Napisanych postów
263
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
2875
Witam.
Moje zerowe zapotrzebowanie kaloryczne to ok. 2450 kcal dziennie. Od ok. 3-4 tygodni jestem na minusie kalorycznym. Zazwyczaj co drugi dzień (niekiedy rzadziej) ucinałem po 5g z produktów węglowodanowych z każdego z 5 posiłków, czyli co drugi dzień (a nieraz rzadziej) zmniejszałem łącznie o ok. 85-90 kcal z dziennego spożycia kcal. Wczoraj zszedłem do ok. 1850 kcal licząc łącznie z suplami.
Od dzisiaj chcę zwiększać spożycie aż do ok. 2600-2700 kcal dziennie łącznie z suplami. Zależy mi na jak najszybszym zwiększeniu spożycia kcal, ale jednocześnie nie chcę, aby poszło mi cokolwiek w tłuszcz. Przypominam, że na minusie kalorycznym jestem od ok. 3-4 tygodni, może dłużej, więc przypuszczam, że metabolizm mi nie zwolnił, bo oprócz siłowni, jeszcze biegam 3 x w tygodniu po 35-40 minut.
W związku z tym moje pytanie, jak zwiększyć spożycie kcal, aby nic nie poszło w tłuszcz (a przynajmniej, aby jak najmniej poszło)?
Szacuny
2
Napisanych postów
133
Wiek
34 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
12587
Na moim przykładzie, bezpieczną ilością przy której się nie zalewałem było dodawanie 150-200kcal co tydzień. Dodatkowo miałem tak rozbujany metabolizm, że mimo zwiększenia kcal udało mi się zrzucić jeszcze parę kilo.
Nie zszedłeś tak nisko z kolorami jak ja, więc myślę, że spokojnie możesz dać +200kcal.
Szacuny
2
Napisanych postów
133
Wiek
34 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
12587
Hydraulik_84
1) Możesz napisać jakie jest twoje zerowe zapotrzebowanie kcal, jak nisko zszedłeś i przez jaki czas byłeś na ujemnym bilansie?
2) Co robiłeś, że miałeś podkręcony metabolizm?
Zmieniony przez - Hydraulik_84 w dniu 2013-06-23 13:50:29
1. Moje zapotrzebowanie to około 2350 kcal, zszedlem bardzo nisko z kaloriami bo w DNT 1500, DT 1800kcal czyli głodówka jak widać. Na minusie byłem 10 tygodni. Oczywiście stopniowo schodziłem z kaloriami. W 10 tygodni zrzuciłem 10kg i zszedłem do jakiś 8-10% BF.
2. Metabolizm zawszę jest podkręcony po redukcji a myślę, że bardzo duży wpływ miało to, że kręciłem dużo cardio i interwałów.
Tak jak pisałem wcześniej. Ja dodawałem +100kcal ale jak widzisz ja zszedłem dużo niżej niż Ty, dlatego dla mnie +200 byłby szokiem dla organizmu. Ale jak doszedłem już do Twoich kalorii jakie teraz stosujesz czyli te 1800, zacząłem zwiększać o 200 i zero podlania.
Nawet spadło kolejne 1kg.
Szacuny
3
Napisanych postów
263
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
2875
Myślę, aby w takim stosunku jak zmniejszałem kcal, to teraz zwiększać, aż osiągnę bilans kaloryczny na poziomie +200, może 300 kcal w stosunku do mojego "zera kalorycznego". Długo nie przebywam na minusie, bo to raptem jakieś 3-4 tygodnie, moze trochę dłużej, do tego biegam i chodzę na siłkę, więc myślę, ze metabolizm jest na odpowiednio wysokim poziomie i dorzucane w ten sposób kcal (aż do osiągnięcia tego +200 może 300 kcal) nie zostaną zaminione w tłuszcz tylko wydane na mięśnie i inne bieżące potrzeby organizmu.