Moim celem jest sześciopak i staram się odżywiać tak, aby go uzyskać. W sumie już niewiele mi brakuję, a w pełni dietę rozpocznę od października. Ale nie o tym.
Od kwietnia chodzę na siłownię cztery razy w tygodniu. Ostatnio stwierdziłem, że warto przybrać na masie 4-5 kilogramy, jednak jedyne co mi się udaje to zrzucić zbędny tłuszcz - głównie dzięki bieganiu, a nie zbudować masę mięśniową.
Przykładowe posiłki
Śniadanie: 7-7:30
Owsianka (60% szklanki) 1,5 szklanki mleka 3,2%, kilka rodzynek dokładnie 8, banan i cztery orzechy włoskie
Drugie śniadanie: 10:30-11
Pomidor, owoc: kiwi, grejpfrut (lub coś innego, z wyjątkiem śliwek i winogron) i pół kilograma truskawek - aktualnie jest na nie sezon to jem
Trzecie śniadanie 14-14:30
Dwie kromki ciemnego chleba + cztery plasterki szynki z indyka czy kurczaka z papryką czy ogórkiem (wiadomo, że kilka plasterków)
Obiad 16:45-17: zupa typu rosół, pomidorowa, fasolowa, cokolwiek
drugie danie 17:30-18 - 1 i 1/2 worka ryży bądź kaszy + jedna podwójna pierś z kurczaka pieczona w piekarniku, albo gulasz z kaszą badź pieczona ryba, udka z kurczaka, rzadko spaghetti
Do tego warzywa: kilka liści sałaty, pół papryki, pół pomidora i pół ogórka zielonego
Czasami zdarzą się pierogi bądź placki ziemniaczane (tak wiem, mój cel a te potrawy to dwie różne rzeczy, ale od kiedy zamieszkam poza rodzinnym domem usunę to z menu ;))
Kolacja - 19-20
Kostka twarogu tłustego/półtłustego z jabłkiem
Jem tak od 4-5 miesięcy
Picie: około 1,5 litra wody i jedna herbata zielona
Wstaję jak na razie: 6:30, zasypiam 23:30-24
Tak jak jem jest ok, nie chodzę głodny chociaż bez zupy byłoby ciężko.
Wysiłek: cztery razy w tygodniu siłownia, bieganie co drugi dzień, aktualnie 6 km (co miesiąc dokładam 5 minut czyli jeden kilometr), na rowerze śmigam w tygodniu około 60 km (różne dojazdy) + 5/6 dni w tygodniu praca fizyczna po 9 godzin i codziennie trening brzucha typu ABS workout np. z Mel B
Waga: 65 kg, wzrost 177, wiek: 20
Cel do końca roku zwiększenie masy do 69-70 kg chyba, że to mało możliwe to luty 2014?
Cel na przyszłe lato, bądź trochę później to opisany wcześniej sześciopak
Przez sierpniem będą tylko 2 treningi na siłowni w tygodniu, ale później już 4. Na siłownię mam zamiar chodzić do wiosny 2014.
Dzięki bieganiu i prowadzonym przeze mnie odżywianiu powoli gubię resztki zbędnego tłuszczu. Ale mam problem z nabraniem masy mięśniowej i czy w moim przypadku mogę wspomóc się białkiem w proszku? Jeśli tak to jakie? Mocno zastanawiam się nad Olimpem System Protein 80. Oczywiście uzupełnienie diety i tutaj stosowałbym je po treningu na siłowni bądź biegowym - oprócz niedzieli kończę treningi o 21:30 - wtedy jedna porcja białka - dobra opcja? I jeszcze wtedy jakbym na obiad nie miał mięsa to jako "podwieczorek" czy nawet po obiedzie walnąć sobie te 35 gram.
Chcę przybrać na "spokojnie" na masie, aby nie stracić tego co wypracowałem, nie ma tego dużo ale te mięśnie są dość dobrze wyćwiczone i w miarę wyglądają. Tylko ćwicząc trochę zwiększyć masę mieśniową. Bo w końcu jak już macham tym żelastwem to warto, aby jakoś wyglądać. Fakt, mój wygląd się poprawił, ale szału nie ma. W końcu kilogram mięśni nie ma dużej objętości. ;)