Przez wakacje (2 miesiące) szykuje mi się praca w Niemczech. Od poniedziałku do piątku poza domem (mieszkanie w hotelu), sobota i niedziela w domu.
Nie chcę, żeby waga spadła. Nie będę w stanie chodzić po barach / restauracjach itd. Będę miał jedynie czajnik elektryczny na wodę (!). Brak lodówki i mikrofalówki itd. Codziennie przemieszczanie, 10 godzin pracy i w trasę, do innej miejscowości.
Treningi będę w stanie robić tylko niestety w sobotę i niedziele jak będę w domu. Po 3 partie mięśniowe na treningu.
Teraz pytanie. Jak nie spaść z wagi? Będę w stanie kupować coś w marketach (Aldi, Lidl, Netto itd). Co jeść, żeby uzupełnić kalorie? Proszę o jakieś pomysły, co można kupić.
Wiem, że to dość nietypowy temat, ale proszę o jakieś rady, tylko nie chcę odrazu sceptycznych postów typu "nie da się tak".
Pozdrawiam.