Po kontuzji, która uniemożliwiła mu dalszą karierę wszedł w środowisko handlarzy narkotyków
Urodzony w Opolu Cziurlok po wyemigrowaniu do Niemiec w 1980 roku przeszedł drogę, która mogłaby posłużyć za scenariusz do hollywoodzkiej produkcji. Zaczynał jako uczeń w firmie produkującej części samochodowe, by u szczytu sławy gościć u samego Arnolda Schwarzeneggera, który miał mu nawet proponować pracę w branży filmowej.
Cziurlok prężył swe mięśnie na pierwszych stronach gazet, jeździł jaguarem, miał dobrze prosperującą firmę. Do dziś w internecie można kupić plakaty z jego muskulaturą, strona internetowa jednak nie działa.
Niemiecka gazeta "Wiesbadener Kurier" podała, że były mistrz świata został skazany przez sąd w Wiesbaden za handel narkotykami na dwa lata więzienia w zawieszeniu, a także na 150 godzin pracy społecznej.
Kłopoty Cziurloka zaczęły się, gdy w 2000 roku zerwał mięsień; kontynuowanie kariery nie było już możliwe. Wg "Wiesbadener Kurier" Cziurlok często sięgał po środki odurzające, a w Wiesbaden uchodził za człowieka, który jest w posiadaniu narkotyków. W styczniu 2004 roku Cziurlok odsprzedał podstawionemu policjantowi amfetaminę i 150 gramów kokainy.
W momencie zatrzymania były mistrz świata miał być w stanie wycieńczenia psychicznego i fizycznego. Został aresztowany na 28 dni. Sąd, wydając wyrok, wziął pod uwagę uzależnienie Cziurloka od narkotyków i alkoholu, a także fakt, że w czasie pobytu w areszcie poddał się terapii.
Cziurlok zapowiada, że się już pozbierał i koniec z narkotykami i alkoholem. Swoją przyszłość znów widzi na wschodzie.
Nie udało nam się skontaktować z Cziurlokiem ani jego rodziną.
żródło gazeta.pl
Nie moje problemy... są nie moimi problemami.