redukcja a tu rozstepy :O

Mi tez sie pojawily rozstepy od razu biale, w okresie dojrzewania za szybko smiglam i na udach mam. Sa tak delikatne, ze dopiero sie zorientowalam, ze je mam, po pierwszym opalaniu. Na blado sa niemal niewidoczne

Tern kortyzol to w przypadku patologii jak juz, normalnie nie szukałabym przyczyn w takich elementach.

Ja juz zaczynam sie poddawac;/ Bardzo szybki wzrost zrobil swoje- cale posladki, piersi i fragmenty ud. Nie wiem czy te rozstepy byly i wczesniej ( i staly sie tak zauwazalne gdy zrzucilam pare kg) ale mam wrazenie ze jest ich coraz wiecej... Lekarz kazal mi kupic "TOCOREDUCT FORTE- preparat zmniejszajacy istniejace rozstepy" ( ale nawet nie rzucil na nie okiem!). Smarowanie ma jaki kolwiek sens czy kasa w błoto? Ps. Jakie jest wasze zdanie- jest to powazny "ubytek" jest chodzi o wyglad? Hahah jak tak dalej pojdzie nie wiem czy nie zaczne wstydzic sie swojego ciała..:P

Też szybko rosłam, mam rozstępy na udach, pod kolanami, w dole pleców. Nie stresuję się nimi, bo to i tak nic nie zmieni ;) Dobrą dietą i ćwiczeniami poprawisz wygląd skóry, ale starych rozstępów mazidłami raczej nie zlikwidujesz.

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2013-07-29 23:07:15

Ja mam rozstępy dosłownie wszędzie - uda, biodra, dół pleców, tyłek, piersi a ostatnio nawet zauważyłam pod pachami. Dbam o wygląd skóry - peelingi, odpowiednie nawilżenie. Odkąd ćwiczę skóra jest wyraźnie jędrniejsza i ładniejsza. Nie stresuje się rozstępami bo są częścią mnie a i tak na nie nic nie poradzę. A na cudowne mazidła szkoda kasy. Lepiej przeznaczyć ją na dobry krem do twarzy, czystą miskę albo karnet na siłownię ;)

A nie jest przypadkiem tak, że jak się chudnie to stare rozstępy zaczynają być bardziej widoczne? Ja tak mam - nabawiłam się MEGA ilości rozstępów jako nastolatka (kretyńskie schudnięcie do 40 kg, a potem przytycie w 4 msc do 70 kg - nie ma jak siano w głowie i durne pomysły...), praktycznie na całej dolnej połowie ciała i normalnie one są w zasadzie niewidoczne (już bardzo stare, jaśniutkie), ale jak niedawno, już jako 30stka, na przestrzeni ok. pół roku schudłam jakieś 6-8 kg (nie wiem ile, bo się nie ważę, tylko mierzę), to stały się bardziej widoczne, bo po prostu skóra jest luźniejsza, a rozstęp nabiera przez to "głębokości" (nie jest dobrze "rozciągnięty" :) ). I to czego się wcześniej w ogóle nie zauważało staje się widoczne. Ja po prostu czekam aż skóra się zbierze, ćwiczę i się smaruję różnymi balsamami i zaczyna być lepiej (tzn. tak jak dawniej ;) ). Nie słyszałam nigdy o rozstępach bladych od razu ( i raczej kłóci się to z tym czym rozstępy są) i szczerze mówiąc obstawiam, że to raczej przypadek taki jak u mnie - schudłaś, to te rozstępy, które już miałaś, a ich nawet nie zauważałaś, stały się bardziej widoczne.
I samoopalacze też uwidaczniają stare rozstępy, bo one gorzej "łapią" kolor ;).